Re: Pakiet Fotograf + kamerzysta.
Paulina, ja co prawda mialam u siebie troche drozszych, ale z czystym sumieniem moge CI polecic fotografa i kamerzyste, ktorych miala u siebie moja kolezanka.
Młode małżeństwo(jak bede w robocie to sie ogarne i do niej zadzwonie jak sie nazywali), placila chyba lacznie 2500.
nie są to super nowatorskie zdjecia, czy najnowoczesniejszy film, ale wg mnie i jedno i drugie jest przyzwoite.
Film - typowy, klasyczny, dobrze zmontowany, ale NIE w jakosci full hd, czyli plyta dvd, a nie blueray, mimo to dobrze sie ogladalo.
wiaodmo dzwiek i obraz to nei byla zyleta, ale za taka cene nie mozna miec wszytskiego
Zdjecia - jak kolezanka wyrazi zgode moge CI przeslac na maila.
sa takze takie .. normalne..
:)
mi sie osobiscie podobaly, za taka cene, ale nie są to super innowacyjne ujecia, rewelacyjny sprzet, godziny obróbki itp.
Zdjęcia nie są złe, ale są po prostu zwyczajne, klasyczne.
mają bardzo dużo ujęć z pleneru i jak robiłam im fotoksięge, to 50 z ok 250 wybrałam bez problemu, reszta sie nei nadawala (zamkniete oczy, glupie miny, niewyrazne, wiaodmo o co chodzi).
(my przykladowo od naszego fotografa dostalismy lacznie z pleneru ok 50-60 ale byly to same"perełki")
Ja osobiscie na Twoim miejscu zainwestowałąbym w dobrego fotografa (wg mnei zdjecia to pamiatka, do której się wraca czesciej niz do filmu) i wziela tanszego/sredniego kamerzyste (film to uwazam zupelnie innego rodzaju pamiatka, taka bardziej "zywa" - ja gdyby nie film, z kosciola nei wiedzialabym nic :P wiec uwazam, ze warto go miec ), ale kamerzysta takze musi byc sprawdzny. kumpela przykladowo placila za film raptem 500 zl mniej od nas,a to co ma to jakas masakra, dluzyzna, tragiczny obraz, szumy, masakryczny montaz- po prostu zenada. juz lepszy film nakrecilby wujek zdzisiek ;)
czasami nie warto oszczedzic kilkaset zl, zeby miec badziew
za obu uslugodawcow nie liczac zaliczek placisz po otrzymaniu materialow, wiec juz troche po slubie. moze warto dozbierac troche?
a jeszcze taki pomysl:
- mozesz wziac profesjonalnego fotografa do kosciola i na wesele, tak samo kamerzyste
(pakiet bez przygotowan i bez pleneru), a na plener wlasnie kogos uczacego sie ?
n pelnerze mozecie ustawiac sie godzinami, no i plener zawsze mozna powtorzyc, a wierz mi - sam slub i wesele, to seria niepowtarzalnych momentów, tu potrzeba kogos doswiadczonego, kto wie jak sie odnalezc i potrafi jeszcze z polotem to uchwycic.
my przykladowo mamy zdjecia, ktore na filmie widac, z eujecia trwaly po sekunde dwie, a mamy to uchwycone na fotkach :)
a wcale nie placilismy na fotografa jakis nie wiaodmo jakich pieniedzy,bo kolo 2500 (slub w piatek, wersja z fotoksiega, z albumem kosztowala 2100) - taki mielismy budzet i wybieralismy z takiej polki. na drozszych w ogole nie patrzylismy w portfolio co by sie nie denerwowac ;)
2
13