Pani kierowniczka

Temat dostępny też na forum: BOMI Alfa
Chciałbym się podzielić ze wszystkimi pewnym przykrym doświadczeniem jakie mnie spotkało w sklepie BOMI...
Po dobrych 2 godzinach chodzenia po "Alfie" stwierdziliśmy (bo byłem z narzeczoną i siostrą) że jestesmy spragnieni i że kupimy sobie napój w
BOMI. Spieszyliśmy się, bo do zamknięcia sklepu zostało parę minut. Byliśmy 5 min przed czasem... (dokładnie o 20:55 - nie było jeszcze komunikatu o zamknięciu sklepu) jednak Pani kierowniczka (brunetka -odmówiła podania swojego nazwiska!!!) nie wpuściła nas po ten jeden głupi napój, (na pewno bysmy zdążyli kupić go przed 21). Odnosiła się do nas w bardzo brzydki i lekceważący sposób. Mieszkam niedaleko i lubiłem chodzić do tego sklepu. Jednak w chwili obecnej jesli bedę widział tą osobę przy wejsciu do Bomi to przepraszam ale nieskorzystam.

Z poważaniem,
Łukasz Kopeć

Zdarzenie miało miejsce dnia 6 stycznia 2009 roku w sklepie BOMI w Alfie Centrum przy ulicy Kołobrzeskiej w Gdańsku (zawsze można sprawdzić kto mial wtedy dyżur)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pani kierowniczka

No cóż, jak zwykłem mawiać - są ludzie i taborety.
A jeśli chodzi o całą resztę to nie mam nic do zarzucenia.
Sklep jest czysty, obsługa pomocna, a jeśli chodzi o asortyment i tzw. "smaczliwki" to BOMI ustępuje jedynie Almie. Za to BOMI jest tańsze ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0