Państwowe przedszkole
Słuchajcie jest problem... Gdańsk z rejonizacji przyjmuje nasze dzieci w ostatniej kolejności, do Borkowa nawet nie chcą podań przyjmować, a w Lublewie mówią, że mają dość swoich dzieci więc nie ma sensu składać kart... nie każdego stać na prywatne przedszkole. Prawdopodobnie nasze dzieci przyjmują dopiero w Kolbudach...
Bliżej mamy do Lublewa ale mamy wozić dzieci aż 15 km dziennie w jedną stronę... zacznijcie wydzwaniać do wicewójta bo to on wprowadził taki chory podział w naszej gminie. Może uda nam się chociaż trochę wywalczyć
Bliżej mamy do Lublewa ale mamy wozić dzieci aż 15 km dziennie w jedną stronę... zacznijcie wydzwaniać do wicewójta bo to on wprowadził taki chory podział w naszej gminie. Może uda nam się chociaż trochę wywalczyć