Witam. Chciałbym zapytać o restaurację Pasibrzuch przy ul. Cieszyńskiego 12. Co się z nią dzieję? Od początku wakacji jest nieczynna; mój kolega mówił, że zbankrutowali, a od kasjerki w warzywniaku(w tym samym budynku) dowiedziałem się, że powstaje nowa restauracja w miejsce tej - Bazylia. O co chodzi? Pozdrawiam.

slyszalam cos o zatruciu, ale nie widaomo czy to nie plotki. pozdrawiam .

widziałam, że zrobili tam coś włoskiego - tzn. jakaś włoska knajpka

najpierw była wywieszona kartka, że jest remont, ale długo nic sie nie działo. teraz jest tam włoska restauracja Bazylia. nie wiem jak jedzenie, jeszcze tam nie byłam. ale często przechodze i ludzie tam siedzą.
http://www.restauracjabazylia.pl/

Dzięki bogu, że Pasibrzucha już nie ma bo to syf był pierwszej wody. Co do jedzenia w Bazylii to nie powiem całkiem całkiem. Trochę długo się czeka no ale podobno wszystko robią od zera choć nawet na ulotkach jest napis Slow Food tak więc się nie czepiam. Pizze robią najlepszą jaką jadłem, makarony świetne - z innych potraw jadłem jeszcze mule w białym winie - za to powinni dostać medal. Pozostałe potrawy są dla mnie jeszcze tajemnicą.

Bazylia to dla mnie jakas totalna pomylka.... Trafilismy tam z mezem jakis czas temu ...maz zamowil lasagne a ja poledwiczke z frytkami.....Nie dosc, ze na danie czekalismy nie przesadzam z 40 minut to to co otrzymalismy to jakas pomylka.... Mojego dania nie dalo rady zjesc- frytek przyznam, ze zyje na tym swiecie ponad 30 lat ale takich jeszcze nie widzialam-SAM TLUSZCZ!!!, poedwiczki tez jakies dziwaczne w mega tlustym sosie z cebula o ile dobrze pamietam - niedobre... Meza danie ogolnie do przelkniecia tylko szkoda, ze prawie wogole nie bylo w nim miesa... :(
Jedyny plus to mega mila pani kelnerka :)

Ja trafiłam na tagiatelle z borowikami, które okazało się brunatną breją o mdłym smaku, a mąż zamówił "grilowaną pierś z kurczaka w ziołach" - niestety dostał spieczony wiór obtoczony pieprzem. Straszna szkoda bo miejsce zapowiadało się fajnie. Właściciele robią sobie krzywdę - kto trafi na takie "danie" już więcej tam nie wróci :(

Jak dla mnie Bazylia stanowi nr 1 w Trójmieście na tą chwilę. Wystrój jak w typowej restauracji przeniesionej prosto z Włoch. Obsługa przemiła. Jedzenie świeże, aromatyczne i smaczne. Czego chcieć więcej od restauracji. Może tylko tyle, że w czasie wakacji było trochę duszno, przydałaby się klimatyzacja. Chociaż z drugiej strony to też po części oddawało klimat Włoch. :) Czeka się długo, bo nic nie jest odgrzewane tylko przygotowywane od zera. Można to spokojnie wyczuć w smaku i zapachu podawanych potraw. Nie wiem skąd zarzuty o dużej ilości tłuszczu, bo ja się nigdy z tym nie spotkałam. Cóż, zawsze się może zdarzyć wyjątek od reguły.
Podsumowując - bardzo polecam. Byłam w tej restauracji już z kilkoma osobami i każdy był zadowolony.

haha autoreklama

Przepisów można teraz poszukać na stronie http://pasibrzuchy.pl/

Pyszna pizza! Wielka porcja za przyzwoite pieniąze. Prawziwie włoski smak.