Hossa - nieustanne pasmo bessy
Niestety ale nic dobrego o jakości wykonania mojego mieszkania napisać nie mogę. Nieustanna walka o naprawę wad, oczywiście Hossa usunąć nie chce. w końcu zdecydowałem sie na termowizję mieszkania, ponieważ zrobił sie grzyb. wynik pomiarów przeszedł moje oczekiwania pod względem jakości docieplenia. wiedziałem ze jest źle, ale nie sądziłem ze całe mieszkanie tak fatalnie wypadnie. Nawet komin wentylacyjny ma ciąg zwrotny lub jest nieszczelny od hali garażowej, w łazience cały czas smród od papierosów bo sąsiad z dołu pali. do tego pękający mur, jak na razie nie grozi katastrofą budowlaną, Inspektor Nadzoru stwierdził przy wizji lokalnej, że jeśli pękniecie uzyska szerokość 1cm wtedy czas będzie czas sie martwić. usterka usuwana dwukrotnie, Inspektor stwierdził wadę budynku, a Hossa bagatelizuje sprawę, na mury mam gwarancję/rekojmię na 3 lata wiec po tym czasie może się wszystko zdarzyć. szanowna Pani Marta od spraw reklamacyjnych mówi ze to dylatacja pozioma :). fakt faktem jest to dylatacja jak nic bo w oknie zamknąłem nawiewnik, jest taki ciąg przez te pękniecie ze mieszkanie by sie nie dogrzało gdyby oba były czynne. A dodam tylko ze moje wady to ponoć nic do tego co mają niektórzy w innych mieszkaniach, jednej mieszkance tak się woda leje że podłoga zgniła.
Sprawdza się hasło dewelopera, które należy przytoczyć: Więcej niż u innych za ta samą cenę niestety ale WAD.
9
7