Którego pediatrę w w/w przychodni polecacie do opieki nad malutkim niemowlaczkiem, a którego zdecydowanie nie polecacie?
Pozdrawiam!

witam
broń boże pediatra iwona kujawa! moje dziecko doprowadziła do stanu ciężko-średniego jak to określono w szpitalu miejskim w gdyni. symptomy choroby ignorowała przez ponad miesiąc co w rezultacie doprowadziło mojego syna do zapalenia płuc. uważa się za wszechwiedzącą, jest zarozumiała i innych lekarzy ma za nic.
pozdrawiam z karwin

Również nie polecam Dr Kujawy, kilka razy byłam zmuszona do wizyty u niej (bo nie było innego lekarza) i nigdy moje dziecko nie wyzdrowiało po lekarstwach które przepisywała. Zawsze kończyło się to kolejną wizytą u następnego. Przeszłam w tej przychodni przez wszystkich lekarzy i zdecydowanie polecam Dr Wesołowskiego. Zawsze chuchał na zimne i bez żadnych próśb i sygestji z mojej strony sam z własnej inicjatywy dawał skierowania do różnych specjalistów. Antybiotyki podaje tylko wtedy gdy jest to naprawdę konieczne.
Pozdrawiam

wszyscy tylko nie dr Kujawa... zaproponuje "suplement", który oczywiście "sama stosuje" i na tym koniec... ewentualnie wypisze receptę ze wskazaniem na aptekę, w której należy wykupić lekarstwo... do tego bez podejścia do dzieci... masakra...

I jeszcze akupresura nosa w przypadku kataru :)))

Watek juz dawno nieaktualny, jednak chcialam wyrazic swoja opinie na temat dr Kujawy. Moje dzieci bardzo slutecznie leczy i jestem z niej bardzo zadowolona. Polecilam ja kilku moim znajom i wszystkie bardzo ja chwala. Mnie bardzo zalezalo na lekarzu, ktory nie stosuje antybiotykow pod byle jakim preteksem. Pozdrawiam z Fikakowa

"db" - czyżby rodzina dr kujawy? ;)

nie rozumiem po co te zlosliwosci. Nie podoba sie to mozna sie przepisac i chodzic tam gdzie milo i przyjemnie zostanie przepisany anytbiotyk po czym dziecko bedzie chore za chwile i tak wkolko , zawsze bardzo milo szkoda ze bezskutecznie. W leczeniu chodzi o dbanie o odpornosc i prewencje a nie wieczne zaleczanie i tak wlasnie robi dr Kujawa. jest to bardzo dobry lekarz z szeroka wiedza nie tylko medyczna ale i biologoczna ktory ma metody alternatywne a nie tylko wkolko antybiotyk i po sprawie. Kazda innosc i innowacyjnosc przyjeta jest z krytyka przez ludzi nie otwarych na wiedze, za pare lat sama stwerdzi Pani ze dr Kujawa jednak miala racja i sposob w jaki leczy teraz bedzie po prostu na pozradku dziennym. Swiat sie zmienia, kladziemy nacisk na odzywianie i odpornosc a nie pseudo leczenie. Kazdy ma jednak wybor i uwazam ze tylko ludzie reprezentuajcy niski poziom kultury osobistej stac na takiego typu zlosliwe wypowiedzi. Pozdrawiam.

Polecam dr Gach i dr Stec.
Oby dwie miłe i sympatyczne.
dr Gach ma dużą wiedzę, dr Stec natomiast nadaje się dla niemowlaczka bo ma b. dobre podejście.

Przepisałam się od dr Kujawy. Niestety swoim zachowaniem zniechęciła mnie do siebie. Na wszystko sposobem jest "masaż noska"....

dr.Stec :)

Podpisuję się pod ostrzeżeniami przed dr Kujawą - wciska na siłę swoje "suplementy" (które sprzedaje prywatnie), jest zarozumiała i zupełnie nie ma podejścia do ludzi. Jej teorią na wszystko jest "dziecko to nie cielak, żeby miało pić mleko". Pierwszy raz spędziliśmy w gabinecie godzinę, wysłuchując, jak dr wychwala pis i kościół, zamiast zająć się dzieckiem. Potrzebowaliśmy bilansu do szkoły, który ostatecznie wypisała, nawet nie zbadawszy syna. Za drugim razem poszliśmy tylko dlatego, że nie było innego lekarza akurat i było w sumie to samo - bredzenie od rzeczy i całkowite ignorowanie dziecka, z którym przyszliśmy.

Polecam za to dr. Wesołowskiego, do którego chodzimy teraz!

Dobrze wiedzieć... za ~2 tygodnie rodzę i czeka mnie wybór lekarza...

Odradzam dr Stec, przymusza do szczepienia chorego dziecka... Tylko dr Gach albo Wesołowski

To prawda, niestety. Moja córka ciężko odchorowała szczepienie, któremu została poddana mimo tego, że mówiłam dr Stec, że córka ma katar. Obecnie nawet bym tam nie poszła w takiej sytuacji, no, ale wtedy byłam świeża w temacie i zbyt ufna w stosunku do lekarzy... dr Gach, Zakrzewska wydaje się być dokładna, ale chyba zbyt często jej remedium na wszystko są antybiotyki.

Rany Boskie, kto dzis szczepi dzieci tymi rozreklamowanymi cholerstwami?

U mnie obruszyla się że nie chce zaszczepić dziecka 2 szczepionkami na raz bo tyle mieliśmy zaległych.

Do Doktor Kujawy trafiłam w święta z trzymiesięcznym dzieckiem chorym na zapalenie oskrzeli.Pani Doktor przyjęła nas w Wigilię we własnym domu,za co jestem jej niezmiernie wdzięczna.Jako jedyna zdecydowała się leczyć dziecko bez antybiotyków (wcześniej konsultowałam dziecko w przychodni i zalecono sterydy, antybiotyk i szpital).Owszem było ciężko,ale pod opieką Doktor Kujawy udało się wyleczyć dziecko bez antybiotyków,które są bez sensu ordynowane przez innych lekarzy przy infekcjach wirusowych.Pani Doktor poradziła sobie z tym zapaleniem oskrzeli również bez sterydów,które bezmyślnie są nadużywane przez innych lekarzy,którzy nie mówią nam rodzicom jakie odległe konsekwencje ma ich stosowanie i sami chyba o tym nie myślą.Pani Doktor Kujawa natomiast zawsze myśli i głośno mówi o tym,szukając alternatywnych sposobów leczenia.Ja zdecydowanie bardziej wolę dziecku podać suplement herbalife niż sterydy i antybiotyki,które w dodatku takiemu maleństwu można podać w szpitalu,a tam to bez rotawirusa w pakiecie się nie obejdzie. Dlatego jestem pełna podziwu i uznania dla Doktor Kujawy,dla jej doświadczenia, wiedzy, otwartości umysłu. PS.akupresura nosa rewelacja!

Ja również polecam dr Iwonę Kujawę. Leczę u niej dzieci od 7 lat. 2 stycznia 2018 wróciliśmy z zimowego urlopu z dzieckiem z zapaleniem oskrzeli i poczatkiem zapalenia płuc. Straszny kaszel, gorączka, wyglądało to bardzo źle... Również, jak w wielu innych przypadkach dr Kujawa wyleczyła dziecko bez antybiotyków, sterydów i całej tej chemii. Nejważniejsze jest w tym czasie częste osłuchiwanie dziecka u lekarza. Po 5 dniach było już czysto osłuchowo!!, a po 1,5 tygodnia dziecko wróciło do przedszkola. Zaczął pięknie wyglądać, trochę przytył, odzyskał wigor:) Samo zdrowie:) To nie pierwsze wyciągnięcie dzieci z zapalenia oskrzeli bez antybiotyków, sterydów itp. Również jestem bardzo wdzięczna za zdrową pomoc!

Moje dziecko przez tą Panią wylądowało na 8 dni w szpitalu z ostrym zapaleniem oskrzeli, prawie płuc, którego nie wykryła mimo 2 wizyt. Na wszystko lekarstwo to uciskanie nosa i tekst, że to pomoże! Jak ktoś poleca lekarza, niech najpierw przejdzie się do przychodni i zobaczy jakie kolejki są do innych lekarzy, a jakie do niej. Jakimś dziwnym trafem do niej można bez problemu się dostać .. ZAWSZE, bo nie ma chętnych.

zgadzam się. herbalive już nie wciska? moje dziecko wiele lat temu prawie na tamten świat wysłała ... trafiło w stanie ciężkim do szpitala z zapaleniem płuc. trzeba było wymusić na niej skierowanie na prześwietlenie płuc. to konował a nie lekarka!