Na SORze jestem niestety częstym gościem. Jednego jestem pewna, personel który tu pracuje jest bardzo uprzejmy i robi wszystko co w ich mocy aby pomoc... jednak obserwując pacjentów którzy tu trafiają, wcale nie dziwią mnie negatywne komentarze nadętych ludzi, którzy chcą mieć wszystko na za 5 minut i bez kolejki - moi drodzy nie na NFZ;) szanujmy lekarzy i ratowników! Ps. To moja tefleksja pisana podczas oczekiwania na SOR

Drogi Panie, proszę się liczyć ze słowami. Nie życzę sobie nazywania chorych, źle obsługiwanych ludzi, nadętymi którzy chcą wszystko natychmiast. SOR w Gdyni to po prostu rozpacz. W głowie mi się nie mieści, że coś takiego istnieje. Gdzie są władze naszego miasta? Może przed wyborami zechcą wreszcie coś zmienić?