Phantom WKURZONY

Wiecie co mnie wkurza, Wszystkie rajdy przygodowe organizowane są dla zespołów co najmniej dwuosobowych. A gdzie miejsce dla samotników. Chciałbym sobie przygotować kalendarz startów ale no nie da się. Pozostają moje samotne eskapady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

Węc jeszcze chwile poczekaj, niebawem pojawi się info o imprezie dla singli, jak tylko się podpisze umowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

OK!
Dawno cię nie widziałem na forum.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

Praca podobno czyni wolnym, a i pracy przy rajdzie sporo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

Przed każdymi zawodami ruszają "ogłoszenia matrymonialne", czyli single szukają partnera. Zajrzyj na http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/ikonboard/ikonboard.pl, Forum Ultra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

k napisał(a):

> Przed każdymi zawodami ruszają "ogłoszenia matrymonialne",
> czyli single szukają partnera. Zajrzyj na
> http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/ikonboard/ikonboard.pl,
> Forum Ultra.

Markowi chyba nie chodzi o to, że nie ma partnera, tylko o to, że on nie chce partnera. Dobrze myślę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

W górskich zawodach na Orientację wkurzło mnie to, że można było używać GPS. CO TO ZA ORIENTERING. Oczywiście organizatorzy udostępnili te wymyślne urządzonka ( nie powiem wielce przydatne ale na innego rodzaju imprezach )za drobną opłatą 50 zł. Podczas marszy na orientację są one zabronione. Już byłem przygotowany do wyjazdu, ale po dokładnym zapoznaniu się z regulaminem pkt GPS zrezygnowałem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

I nikt tego GPS nie wypożyczył, bo wbrew pozorom jego używanie nie jest aż tak prościutkie. A w takich zawodach sztuka polega nie tylko na znalezieniu lampionu, ale i wyborze optymalnej trasy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

W każdym razie to był czynnik który mnie do tych zawodów zniechęcił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

Podzielam Twoje "wkurzenie". Na szczęście Harpagan jest inny, ale przez to odosobniony pośród ekstremalnych imprez. Nie należę do samotników, dlatego marszu przez Polskę w pojedynkę nie uznaję za najlepsze rozwiązanie, a już samotne łażenie zimą, nocą lub po bardzo odludnych okolicach uznałbym za brak rozsądku lub po prostu głupotę. Jednak warunek marszu i wykonywania zadań wraz z kompanem odpycha mnie od większości imprez ekstremalnych. Moje towarzystwo nie koniecznie musi odpowiadać tej drugiej osobie, w dodatku nie lubię być dla kogoś hamulcowym, a wiem dobrze, że moja kondycja nie jest już taka, jak 20 lat temu. Na Harpaganie mogę iść własnym tempem, zatrzymywać się wtedy, gdy upomina się o to mój organizm, a jednocześnie mam poczucie bezpieczeństwa. Gdy znudzi mi się samotny marsz, mogę znaleźć sobie towarzystwo, ale nikt mnie do tego nie zmusza. Dlatego właśnie ta impreza przypadła mi do gustu i to od pierwszego wejrzenia.
Marku, zaciekawiłeś mnie pomysłem beskidzkiego szlaku w 8 dni do tego stopnia, że siadłem wczoraj i przemierzyłem trasę Ustroń - Rozsypaniec. Wg moich obliczeń, szlak odpowiada ok. 650 km na terenie płaskim, zatem musiałbyś dziennie pokonywać dystans ponad 80 km. Na dodatek pogoda w górach nie zawsze umożliwia marsz i parę kilo na plecach trzeba nieść. Jeśli zrealizujesz swoje zamierzenie, zasłużysz chyba na wpis do księgi rekordów Guinessa. Moim zdaniem przejście tego dystansu w 2 tygodnie byłoby już niezłym wyczynem, bo normalnym turystom cały szlak główny zajmuje ok. miesiąca. Mimo wszystko wierzę, że Ci się uda. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

W 9 już się udało. Taki 8 dniowy marsz przy najwy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

W 9 już się kilku osobom udało. Taki 8 dniowy marsz ma być sprawdzianem wydajności mojego organizmu przy wielodniowym wysiłku. Największym pokonanym przezemnie odcinkiem na głównym szlaku beskidzkim to z Wołosatego do przełęczy żebrak, następnego dnia pokonałem rónież dość długi dystans. Chodzi o to czy uda mi się to przez 8 kolejnych dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

Kiedy start Marku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

ok 1 sierpnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

Jeżeli nie będę pracował w tym czasie to może..........dam Ci znać w czerwcu, będę znał moje plany pracownicze i wtedy podejmę decyzje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Phantom WKURZONY

też bym chciał wystartowac samotnie i kiszka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0