Ile osob przyjedzie?

MaCiEjOo napisał(a):
> Ile osob przyjedzie?



razem z Tobą dokladnie 32...tyle wlasnie sie zapisalo i zaplacilo za przejazd...

no to 33 bo jeszcze ja buahahaahahahahahahaha

A skąd ta cyfra 32???

Pzdr.
T.

MaCiEjOo napisał(a):

> Ile osob przyjedzie?

ale gdzie? kiedy? chętnie się dołączę, tylko powiedzcie coś więcej!!

mi wiadomo ze w piatek 28.05 o godzinie 18:00 w gdyni przed silver...

Prawda jest taka, ze o ile poprzednia masa była dobrze rozreklamowana, to o tej "cicho, sza". Jest masa ? Nie ma masy ? Czeski film - nikt nic nie wie...
Ot, impreza widmo...

ale w czym problem? nioe ma w gdyni nikogo kto powie ktoredy jechac i poprowadzi peleton?

zdecydujcie sie prosze bo ja musze tak jakby zarezerwowac sobie czasu ciutke zeby przyjechac i mysle ze nie tylko ja, a z checia bym sie pojawil

Tym razem w końcu i ja bede:) tylko cos mało o tej masie słychać.....

Mam takie niejasne wrażenie że nikt za bardzo nie chce tej masy... Cicho wszędzie, zero ogłoszeń, dyskusja taka jakby jej nie było, nic nie widać, naród rowerowy zasnął???
Do dopiero druga MK a mówią że do trzech razy sztuka.
Obudźmy się, ruszmy na miasto gromadnie! Masą na Masę! :)

Pzdr.
T.

Jakiś taki... marazm.
Ja bym zrzucił taki stan rzeczy na pogodę - wystarczy spojrzeć za okno, wypisz, wymaluj, klasyczne przedwiośnie, czyli pasuje na początek kwietnia. Wszystkim rowerzystom zegary biologiczne zwolniły i myślą, że do 28 maja jeszcze dużo, dużo czasu... ;-)

Ja tam moge przyjechać jakby co z qmplami, ale czy zdecyduje się ktoś poprowadzić peleton ulicami naszego pięknego miasta? Z tego co mi Krzyżak pisał w poście "Family Cup 2004" to on się tym nie zajmie.
Czy są jacyś chętni na stanowisko wodzireja takiej masy? Bo jeśli nikt się tym nie zajmie to nie ma sensu nic kombinować.
Poza tym tym razem masa w ogóle nie jest nic reklamowana i nikt właściwie nic nie wie, dlatego wątpie aby coś się udało bo do 28 maja zostało już za mało dni.

Ludki, ja niestety nie wchodze tym razem w ta impreze, nie mam czasu i zapalu

Poza tym wydaje mi się, że problem jest natury formalnej też. Po ostatniej masie, gdzie Kuba dostał wezwanie na policje wcale się nie dziwie, że nie ma chętnego. Sam się zastanawiem nad udziałem. Masa to fajna sprawa, ale za 40 minut jazdy potem mieć jakieś przykre konsekwencje... sa nie wiem.

naprawde cie na mendownie ciągali??? napisz jak to było (ciekaw jestem)

hehe szukali organizatora zeby pociagnac go do odpowiedzialnosci :) i liczyli ze to ja hahaha i ze sie przyznam. Rzeklem tylko ze umowilismy sie przez forum (policjant troche nie kumal o czym mowie lol) i ze trase ustalilismy na miejscu wiekszoscia glosow :)) Bylem po prostu swiadkiem tego wystepku :)
Co do nastepnej masy to moze znajdzie sie ktos kto lubi takie "zabawy" i zajmie sie strona formalna...pozdr

do cholery...

ludzie troche powagi - chcecie tej masy czy nie?bedziecie trzasc portkami o mandat? wystarczy uwazac na to co sie mowi - NIE MA ORGANIZATORA!!! jazda rowerem po ulicy jest legalna!!! dzieci jestecie czy jak?

ja sie sam ze soba umawiam, ze przyjade, ale jak gdyniacy sie nie pojawia to klade kreske na tym miescie...

zamieszczam osobny watek o masie, ale jako ze jestem z gdanska to sprawa umrze smiercia naturalna jezeli ktos z gdyni nie pomoze zaplanowac trasy i poprowadzic peleton.

ja jestem z Gdanska i napewno sie wybiore na mase...tak jak kazdy rowrzysta bede po prostu tamtedy przejezdzal:) a co do trasy to jezeli nikt sie nie znajdzie chetny do poprowadzenia peletonu to chyba nie bedzie taka tragedia...bedzie po prostu "spontan":) napewno ktos sie znajdzie jedna...dwie...trzy osoby ktore krzykna panowie ruszamy dupy i jedziemy...nie wiem jak to wygladalo ostatnio bo niestety nie moglem byc...ale panowie, trzeba miec troche fantazji:) mysle ze dla samego spotkania sie, warto tam przyjechac, a na miejsu cos sie ustali wieksząscią glosow...gdzie jak i ktorędy jechac...chociaz jakis wodzirej by sie przydal...guru