Pierwsza wizyta w Nowym Roku
Jestem stała pacjentką.Leczę się na nadcisnienie z efektem dodatnim ale muszę brać tabletki już do końca życia.Lekarz może wypisać tylko 2 opakowania,które wystarczają na 40 dni.Do tej pory podawałam książeczke w rejestracji i na nastepny odbierałam receptę.Niestety teraz jest inaczej.Rano przed otwarciem rejestracji trzeba ustawić się w kolejcei ,zapisać sie na wizytę.odsiedzieć pod gabinetem,odbyć wizytę u lekarza po to żeby powtórzyć receptę. Efekt-pełna przychodnia zdenerwowanych pacjentów.To jest stwarzanie sztucznego tłoku i braku szcunku dla lekarzy i pacjentów. Jest okres grypy więc niech sie więcej ludzi zarazi.Gratuluję pomysłu napewno kogoś z za biurka. Podobno dbacie o dobre imię przychodni a chyba je tracicie.To nie jest tylko moja opinia Było dobrze więc musi być żle. Z poważaniem była slużba zdrowia.