Witam
Proszę o informację dotyczącą 2 psów rasy Haski ( szary mniejszy oraz brązowy duży ) ,które w dniu dzisiejszym około godziny 14 zaatakowały na ul Na Dambnik moją żonę oraz dwa moje psy . Proszę o ewentualne podanie adresu gdzie można ich szukać ??? W/w zwierzaki pogryzły moje psy i ugryzły żonę . Sprawa bardzo pilna !!!!

PS Psy z ulicy na Dambnik dom drewniany już sprawdziłem

szukaj na ul. Jarzębinowej tam są takie psy po prawej pierwszy dom

Jarzebinowa albo Swierkowa. Tam taki starszy Pan ma 2 Huskie, ktore czasami mu uciekaja.

pewny jestes ,ze to byly Husky ?

No tak, musi być tragedia aby ćwok zamknął psy na posesji. Mam nadzieje ze znajdzie sie własciciel i słono za to zapłaci. Moja córka tez chodzi tą drogą.

Przede wszystkim zgłoś to na policaj.

Na policję raczej nie ma większego sensu zgłaszać, założyć mu sprawę cywilną w sądzie i sie chłop nauczy.

MOŻE KTOŚ BYŁ ŚWIADKIEM LUB WIDZIAŁ ZDARZENIE Z DALEKA ?????Zawiadomienie zostało złożone na Policji tylko trzeba będzie udowodnić , że to te psy . Kontakt z właścicielem jest bardzo utrudniony .

Policja ma uprawnienia do tego żeby zmusić właściciela do przebadania psów. Sprawa może stać się bardzo poważna w momencie gdy psy nie maja szczepień i wówczas ofiarę pogryzienia czeka seria bolesnych zastrzyków które nie sa obojętne dla zdrowia. Czas płynie na niekorzyść ofiary jeśli któryś był chory. Radze się pospieszyć.

Napisałeś, że kontakt z właścicicielem jest utrudniony? Znaczy to, że już go znalazłeś i się próbuje wymigać od odpowiedzialności?

Psy są już odnalezione i maja wszystkie badania . Rozmowa z właścicielem w niedziele . Dziękuje za pomoc i zainteresowanie

To jak wiesz ze psy mają badania, skoro będziesz z nim rozmawiał dopiero w Niedziele. Ja bym zgłosił mimo wszystko na policje, wrypią mandat, przynajmniej będzie pilnował aby znowu nie wyszły poza posesje, a tak będzie miał to w d..., bo mu sie upiecze. wczoraj twoja zona i psy, jutro może być jakieś dziecko.

Brawo dla tego który neguje tą informacje. Mam w d*pie minus, ważne jest aby te psy nie trafiły na moje lub czyjeś dziecko wracające ze szkoły. I mam nadzieję że sprawiedliwość właściciela psów dotkliwie dopadnie.

Sprawa bardziej złożona

Może ją przybliżysz, tak abyśmy wiedzieli jaka jest sytuacja w razie przyszłych pogryzień przez Huski.

Pisałem o tym Floyd. Nie popuść ani trochę, bo co innego jak pies pogryzł psa a co innego człowieka w tym przypadku żonę. Powiadom sanepid bo nie wiem czy wiesz ale oni tez maja uprawnienia do szeregu czynności związanych z ta sytuacją. Życzę dobrego finału jeśli tak można się wyrazić.

Mozesz już nie szczuć? Argumentacja że chodzi o żonę "tymbardziej" jest doprawdy śmieszna i nieporadna. Nikogo nie powinny gryźć psy. I tyle

powinien jakiś hycel odłowic trochę psiaków, bo łazi ich bez opieki sporo

Ma rację Felek. Nie stawiaj człowieka na równi z psem. Psa też szkoda ale w przypadku człowieka sprawa jest bezdyskusyjna. Lepiej coś poradź a nie krytykujesz. Chyba że jesteś właścicielem psów o które chodzi to rozumiem. Ja się ma psy to trzeba o nie dbać i pilnować.

Czasem tak jest że nawet jak pilnujesz to pies ucieknie. I wtedy pozostaje tylko mieć nadzieję, że się szybko znajdzie i nie narobi szkód czy krzywd.

Jak zakończyła się ta historia?? Czy ktoś wie..?

Wszystko skończyło sie dobrze , psy były szczepione a właściciel zmienił ogrodzenie dla swoich pupili .

Sprawa miała tez drugie dno o którym nie będę pisał ( rodzinne problemy właścicieli ) dlatego nie kierowaliśmy sprawy do instytucji . Szczera rozmowa z sąsiadem wystarczyła do rozwiązania problemu .....