Powiedzcie mi jak to tutaj jest. U mnie w mieszkaniu ciągle hałasuje jeden pion, kaloryfery stukają. Normalnie mieszkanie felerne. Co tu jest nie tak? Na innych osiedlach ogrzewanie się czuje a nie slyszy!
podbijam temat. Czy w blokach na Chełmie jest normą, że gdy sąsiad włącza ogrzewanie, to u mnie słychać stuki i szum? Czy to tylko w moim bloku? I czy wszędzie tak jest, że po włączeniu kaloryferów one ciągle szumią? masakra jakaś. Pierwszy raz się z czymś takim spotykamy, stąd moje pytanie.