Piotr - opinia
Chciałbym wszystkich potencjalnych klientów salonu Denona w Galerii Bałtyckiej przestrzec przed fatalną obsługą, ale wszystko po kolei. Sprzęt AV jak i HIFI nie jest mi obcy.Poczynając od pierwszych systemów 20 lat temu, aż do dnia dzisiejszego jestem ( a być może staram się ) być na bieżąco w temacie. Przesłuchałem kilkaset kombinacji sprzętu, zarówno z półki budżetowej jak i HiEnd. Zakupy dane mi było robić zarówno w kraju jak i w kilku sklepach poza granicami.
Do feralnego salonu udałem się z zamiarem wstępnego zakupu sprzętu z półki budżetowej (wzmacniacz+kolumny). W sklepie nie było za wiele osób, więc pomyślałem, że będzie to fajnie spędzony czas. Z tego przekonania zostałem po 3 minutach wytrącony poziomem sprzedawcy. Zdawkowe odpowiedzi na pytania, zero chęci pomocy i co najlepsze : sprzedawca usilnie starał się zaznaczyć, że to ON jest znawcą, a ja bidny klient "gó#no wiem i gó#@no słyszałem". I to wszystko w czasie 3 minut. Zatkało mnie, zbulwersowało, ale potem rozśmieszyło do łez. Widocznie Denon w naszym kraju radzi sobie wyjątkowo dobrze i klient chcący wydać 8.000zł nie jest mu potrzebny.Na szczęście są w trójmieście inne i sprawdzone sklepy, które dbają o każdego.
Do feralnego salonu udałem się z zamiarem wstępnego zakupu sprzętu z półki budżetowej (wzmacniacz+kolumny). W sklepie nie było za wiele osób, więc pomyślałem, że będzie to fajnie spędzony czas. Z tego przekonania zostałem po 3 minutach wytrącony poziomem sprzedawcy. Zdawkowe odpowiedzi na pytania, zero chęci pomocy i co najlepsze : sprzedawca usilnie starał się zaznaczyć, że to ON jest znawcą, a ja bidny klient "gó#no wiem i gó#@no słyszałem". I to wszystko w czasie 3 minut. Zatkało mnie, zbulwersowało, ale potem rozśmieszyło do łez. Widocznie Denon w naszym kraju radzi sobie wyjątkowo dobrze i klient chcący wydać 8.000zł nie jest mu potrzebny.Na szczęście są w trójmieście inne i sprawdzone sklepy, które dbają o każdego.