Mąkę i Kawę z Gdyni znam już od dłuższego czasu. Dobre bistro, ze świetną pizzą. Niestety lokal w Gdańsku to porażka. Zaprosiłem wieczorem żonę i przyjaciela (potem mieliśmy jeszcze coś załatwić na mieście). Weszliśmy od ulicy i natychmiast podniesionym głosem poinformował nas kelner, że tędy się nie wchodzi. Zwróciłem grzecznie uwagę, że nie było żadnej kartki, a drzwi były otwarte. Wówczas kelner w wejściu postawił worek i powiedział, że tu stoją worki i się nie wchodzi. Poczułem się jak w komedii Barei. Potem już było tylko gorzej. Podeszliśmy do stolika ale tak naprawdę nie wiedzieliśmy, czy możemy tam usiąść bo zachowanie obsługi było dziwne. Zamówiliśmy coś do picia i pizzę. Niestety czas oczekiwania na pizzę był nieakceptowalny. Nigdy tak długo nie czekałem na pizzę. Gdy zwróciłem uwagę kelnerowi przeprosił, że nikt nas nie poinformował, że mają duże obłożenie. Szkoda tylko, że osoby które przyszły od nas później przy przynajmniej trzech stolikach, otrzymały pizzę szybciej od nas. Nie wiem co to miało być i nie chcę wiedzieć. Zepsuliście mi państwo wieczór i jesteście namacalnym dowodem, że jest ogromna przepaść między jakimś lokalem a dobrą restauracją. Do lokalu nie wrócę