Pytanie dotyczy wymienionego w temacie grzyba. Odadza się to świństwo wewnątrz... bidona (bidonu??). Nie wiem dlaczego tak się dzieje, bo przecież po każdorazowym uzyciu pojemnika płuczę go starannie i pozostawiam otwartego do wysuszenia.
Czy winna mogła być ostatnia niezbyt przyjemna pogoda? Czy macie podobne problemy? Jeśli tak, to jak sobie z tym radzicie?

a ile lat ma ten bidon. bo po paru latach uzytkowania plesn w bidonie to rzecz normalna.

Na wszelkiego rodzaju organizmy dobry jest taki czyscik parowy. JEsto to uzadzenie pryskajace goraca (ponad 100 stopni C) para wodna pod cisnieniem. Takie uzadzenie mozna kupic w hipermarketach po 80 zl. Jesli masz cos takiego albo ktos ze znajomych to napsikaj troche w bidon poczym go wymyj. Plesn po takim zabiegu nie powinna sie odrodzic.

Ja mam takie uzadzenie. NIe dosyc ze sterylizuje to jeszcze bardzo dobrze czysci wrzarty brud(tez ten z roweru:])

para wodna o temperaturze ponad 100 stopni...ciekawe,,, nie uważało się na fizyce co? ;)

para wodna by przekroczyć temperaturę 100 stopni celsjusza musi być mocno sprężona, a zważywszy, że wychodząc z pojemnika gwałtownie się rozpręża to i ochładza

czas na nowy bidon niestety ;)

spróbuj czasem wpuścić tak corega tabs... pomaga.

To jest chyba pierwszy sygnał do kupienia nowego bidonu :)

Problem jest taki, że ten bidon ma... 1 miesiąc!

Mudia napisał(a):

> Problem jest taki, że ten bidon ma... 1 miesiąc!

zatem powiedzmy to sobie szczerze: albo jest z naprawdę badziewnego plastiku albo go zapusciles. :)

Może faktycznie nie jest to super firmowy bidon, ale jeden miesiąc? Co do zapuszczenia. Nie znając się na bidonach wymyśliłem i stosuję następującą procedurę:
1 wylewam resztki napoju (lub wypijem go:)
2 płuczę bidon zimną wodą
3 pozostwiam bidon otwarty do wyschnięcia (tak cheka do następnego uzycia)

Spal go!!! Burn burn burrrrn!!!!!!!

> 1 wylewam resztki napoju (lub wypijem go:)
> 2 płuczę bidon zimną wodą
> 3 pozostwiam bidon otwarty do wyschnięcia (tak cheka do
> następnego uzycia)
1 - OK,
2- gorącą (wrzącą) wodą zalewasz bidon
3 - OK

Wprowadzę zmiany i zobaczę jakie będą efekty. Dzięki za pomoc :)

bidon ZAWSZE powinien być przechowywany otwarty, nie tylko podczas schnięcia

Kup bidon w sklepie rowerowym. Nigdy nie zostawiałem otwrtego bidonu, nie wylewam po jeździe napoju, przez 10 lat nie miałem z tym problemu (miałem bidony isostara). Po m-cu to niemożliwe, żeby zapleśniał, musi być wyjątkowo kiepski plastik
Ciekawy jestem co lejesz to tego bidonu :)

> Nigdy nie zostawiałem otwrtego
> bidonu, nie wylewam po jeździe napoju, przez 10 lat nie miałem
> z tym problemu (miałem bidony isostara).

przez moja nieuwagę niejeden bidon Isostara mi zaplesniał, a nie jezdze od wczoraj. Z pełna odpowiedzialnoscia powiem ze w niczym bidon ISO nie jest cudowny. Moze pijesz jakies chemikalia ;) i nic nie rosnie.