Ja bym też się chętnie wziął za większą ilość ruchu, ale jak jak sam ni mam motywacji? U mnie w towarzystwie to wszyscy wola drinkowac niż sport uprawiać. Byłem narazie 2 razy na basenie ale czuję że to coś za mało. Może ktoś chętny do jakiś regularnych aktywności? Tenis, tenis stołowy, siłownia, squash, spacery, rowery, basen, badminton siatkowka. Może jakieś inne pomysły? Bieganie jako takie odpada bo szkoda stawów. Może znajdzie się ktoś z podobnie słaba motywacja? Może by się jakoś za to wspólnie wziasc? O obojętne czy pan czy pani. Chodzi o aktywności sportowe.
0
0