Poczta
Moherkomando urządza sobie "zajmowanie kolejki" pod drzwiami pół godziny przed otwarciem poczty przepychając innych ludzi gdy drzwi zostaną otwarte, a szanowne panie obsługujące zdają się nie zauważać problemu, zakazując jeszcze (!) pouczania moherów, iż PRL się skończył, a kolejka zaczyna się gdy wchodzimy na pocztę a nie przed jej drzwiami.
Panie lepiej by zrobiły się wzięły za pracę, a nie pouczanie kogoś co wolno a co nie, bo są ślamazarne jak muchy w smole.
Panie lepiej by zrobiły się wzięły za pracę, a nie pouczanie kogoś co wolno a co nie, bo są ślamazarne jak muchy w smole.