Martusia nie jest zwykłą instruktorką - jest cudotwórczynią! Nawet najwięszy drogowy antytalent (czyt. MNIE) potrafiła:
-nauczyć bezpiecznie jeździć
-zarazić pasją do jazdy
-przygotować do zdania egzaminu państwowego
Jestem przeszczęśliwa, że trafiłam pod Jej skrzydełko i otrzymałam tyle wyrozumiałości/ciepła/spokoju i satysfakcji z osiągnięcia kolejnego etapu w życiu.

DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!