Miałam coś takiego. Sporo lat wytrzymalam. Niby dla dzieci. Ale to był błąd. Na szczęście jesteśmy po rozwodzie i paradoksalnie teraz możemy ze sobą normalnie rozmawiać.
Tak to jest jak ludzi się hajtają na szybko, nie mieszkając ze sobą i nie znając się przez pryzmat wad. Często zamiast relacji z partnerem, tworzymy relacje z jego projekcja w naszym umyśle