Do tej szkoły trafiłem ponad 2 lata temu - została mi polecona, a szczególnie instruktor - Pan Tomek.
Mile spędzony czas przy omawianiu niuansów przepisów teoretycznie i praktycznie.
Egzamin zdałem za 2 razem, bo za pewnie czułem się za pierwszym podejściem. Z perspektywy czasu i przejechanych 30 tysięcy kilometrów widzę, że za mało ludzi na drodze przeszło dobre przeszkolenie (przepraszam, że się przechwalam stylem jazdy).
Wykłady nie były nudne, pełna interakcja, a jazda z Panem Tomkiem - była rewelacyjna. Nawet w czasie godzinnej jazdy w korku można było nauczyć się wiele praktycznych rzeczy.