Posłałam moją półtoraroczną córeczkę do Akademii z duszą na ramieniu. Po tygodniu przestałam się zastanawiać, czy puszczenie dziecka do żłobka to dobry pomysł. Nagle moje dziecko znało więcej piosenek i wierszyków niż starsza siostra i nigdy nie miało problemu z zostaniem w żłobku. Panie bardzo dobrze opiekują sie dziećmi, oduczają smoczka, pieluch i bardzo angażują sie w wychowanie maluchów. Moja córka też chętnie je, a jej ulubionym zajęciem w domu jest "czytanie" ksiażeczek i potrafi to robić godzinami - wszystko dzięki paniom.