Robiłem tam X tatuaży, wszyscy moi znajomi a nawet mój ojciec sie dziaba u chłopaków (wcześniej robili w Visages) i mam o nich jak najlepsze zdanie.
Sam mam sleeva, mój ojciec fullchest/back a znajomi różnie. Prace są zarówno Karola jak i Rafała i nie ma do czego się przyczepić. Farby w 3city Ink jak dla mnie kozak jaskrawe żywe fajne kolory. Koleżanka co narzeka na "pana Rafała" to jakaś małolata która myśli że o tatuażu chyba wie wszystko a gdy chłopaki robili swoje pierwsze prace to ona na chleb mówiła bep...