Pomyłka
Do Agatki trafiłam z polecenia. Początkowo właścicielka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Jednak już po krótkim czasie zaczęły się problemy. Jak dla mnie ten punkt opieki to pomyłka i powinien zostać zamknięty choćby ze względów bezpieczeństwa i higieny. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo- tak wysokie położenie, tak strome schody powodują, że w każdej chwili, może dojść do wypadku- np.podczas wyjścia na spacer. Jeśli zaś chodzi o higienę to niedopuszczalne jest to, że jest mniej łóżek i pościeli niż dzieci. Każde dziecko jest z innej rodziny, każde może na coś chorować. Dla osób pracujących w Agatce nie jest to problem, gdyż podczas kilkukrotnych rozmów na ten temat, Panie ze żłobka, z właścicielką włącznie, okazywały brak zrozumienia.
Niestety moje dziecko nadal tam uczęszcza, gdyż w innych placówkach nie ma wolnych miejsc, a posyłać dziecko do podobnej "przechowalni" mija się z celem.
Dodam jeszcze, że osoba, która mi poleciła zrezygnowała z usług Agatki i teraz jej dzieckiem zajmuję się babcia.
Niestety moje dziecko nadal tam uczęszcza, gdyż w innych placówkach nie ma wolnych miejsc, a posyłać dziecko do podobnej "przechowalni" mija się z celem.
Dodam jeszcze, że osoba, która mi poleciła zrezygnowała z usług Agatki i teraz jej dzieckiem zajmuję się babcia.