Ponowna Wizyta.
Gdy byłam w Śliwce po raz pierwszy ,byłam zachwycona.Niestety następna wizyta okazała się niewypałem.Czas oczekiwania około 50 minut. Znajomi dostali dania z 15 minut wcześniej niz my ,co jest niedopuszczalne.Danie dorsz w porach,mdłe i bez smaku,ziemniaczki pieczone twarde,a sałatka z rukoli lekko podwiędała i polana tylko gęstym balsamico,z jednym koktajlowym pomidorkiem przekrojonym na ćwiartki.Kelner to już kąpletna żenada.Pan chciał wszystkim narzucić swoje zdanie co do potawy,ponadto jak powiedziałam ,że ziemniaki były twarde to z ironicznym uśmiechem kilkukrotnie powtarzał z niedowierzaniem "ziemniaki twarde"jakby nie mógł uwierzyć.widać ,że młody w właściciel ,zachłystnął się tym ,że zawsze była tu masa ludzi ale niestety nie trzyma teraz poziomu.