Poparzona skora glowy i kurczak zamiast blondu
Zawsze scinalam wlosy u p.Basi i w koncu zdecydowalam sie na pofarbowanie wlosow na blond. Opisze to krotko: 45 minut rozjasniacza na piekacej glowie, kolor platynowo-zolto-pomaranczowy zamiast slomkowego blondu,placz w salonie. Nie zaplacilam, nie polece, nigdy nie wroce. Farba za 20 zl naprawila kolor,jednak wlos tak bardzo ucierpial,ze srodki przeznacze na jeho regeneracje.
Jezeli szanujesz swoje wlosy- ODRADZAM!!! :(
Jezeli szanujesz swoje wlosy- ODRADZAM!!! :(