Porażka
Wybrałam się wczoraj z synem na obiad,znam restauracje często jadam we Wrzeszczu na Manhatanie,ale to co nas spotkało na Starówce przerosło moje oczekiwanie we wszystkim...Na jedzenie i picie czekaliśmy ponad godzine,kelner był zakręcony,ale miły.. mylił się w zamówieniach dopytywał gości co zamawiali,mnie też...jedzenie było słabe...syn po zjedzeniu frytek odkrył resztki jakiś surówek co sugeruje podanie dania na cudzym brudnym talerzu co zostawiam bez komentarza....wyszliśmy żli,głodni i oszukani nie wejdę tam już NIGDY I NIE POLECĘ NIKOMU OMIJAJCIE TEGO SPHINX-a BARDZO SZEROKIM ŁUKIEM...