Chodzę do kantyny od kilku miesięcy i niestety muszę stwierdzić, że sprawia mi to coraz mniej przyjemności. Obsługa jest miła, wystrój ok., ale nwjważniejsze jest jedzenie i niestety wygląda to słabo.
Porcje były zawsze małe ale dosyć smaczne. Niestety mam nieodparte wrażenie, że jest coraz gorzej. Niedawno zaserwowano pierogi wielkości kołdunów z rosołu :( 7 szt za 11PLN to już chyba lekka przesada. Dodatkowo smak potraw znacząco się pogorszył. Beznadziejne frytki, słaba-bezsmakowa ryba i rozwalające się zapiekanki. Czarę goryczy przelał nalesnik z mięsem- poprostu ochydny!- przebił by chyba nawet sławnego "mięsnego jeża" Mam nadzieję, że coś się zmieni bo inaczej będę zmuszony szukać innej knajpy. Póki co nie polecam.