Poród Swissmed

Dziewczyny poprosze o jakieś swieze opinie dotyczace porodu, czytałam inne wątki ale są już stare... Cena za poród naturalny to 5500 :( strasznie duzo, ale może warto, w koncu za wesele placi sie o wiele wiecej, a dla mnie narodziny maleństwa są ważniejsze :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Olaolenka24 - najserdeczniejsze gratulacje!!! I bardzo dużo zdrówka dla Synka!!! Oraz ogromnych pokładów sił i cierpliwości dla Was - Młodych Rodziców :))))))

Dziękuję również za wypowiedź - mój termin zbliża się wielkimi krokami - dziś na wizycie mam z dr Wójcikiem wstępnie przedyskutować kwestię porodu - brr aż się boję ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Trzy tygodnie temu rodzilam w swiss przez cesarke na zyczenie,jestem mega zadowolona.Sama cesarka trwala pol godzinki,byla bezbolesna,lekarze o wszystkim co robia mnie informowali,potem tez nic nie bolalo,zadnych przeciwbolowych lekow nie bralam,moj syn Niko byl caly czas przy mnie,w nocy rowniez.Polozne swietne,opieka super.Dla dzieciaczka wszystko maja,jest czysciutko i milo.Nie zaluje tej kasy,bo w Polsce by godnie rodzic trzeba zaplacic,niestety.POLECAM SWISS....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

czy jakies nowe relacje ze swiss?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

HOP HOP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Dzieki adarechota za relacje.
Mam jeszcze pytanko odnosnie znieczulenia? bralas jakies? czy jednak sie obylo bez znieczulenia? z jakim lekarzem rodzilas? slyszalam ze skwers i bockowski odeszli ze swissmedu wiec jestem ciekawa kto jest teraz ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Rodziłam w Swissmedzie w 2007 roku i mogę ten szpital polecić z czystym sumieniem
Miałam cc i prawie cały czas widziałam co się dzieje z moim dzieckiem.
Po zakończeniu zabiegu, od razu dostałam dziecko do przytulenia, a pielegniarki pomagały mi przystawic córeczkę do piersi.
Wszyscy spisali się na medal. Jeżeli przeszkadzała mi wręcz nachalna uprzejmość i nadopiekuńczość personelu to poprostu mówiłam że nic mi nie brakuje. A gdy potrzebowałam pomocy wystarczyło nacisnąć czerwony guzik.
Dodam, że przy okazji cc została zoperowana poważna wada bez dopłacania nawet grosza.

pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Dle niektorych to nieistotne szczegóły a dla niektorych wazne rzeczy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

bo po cesarce nie kładą dziecka na piersi nie ma takiej możliwoście bo leżysz za parawanem, na piersiach masz poprzyklejane różne czujniki
i nie chodzi o to że ktoś piszę złe rzeczy tylko wg mnie wymyśla i czepia się mega szczegółow jak tego ze chca dziecko zabrać na noc!! jejku przesada z tym myciem również ja wolałam dostać umyte już dziecko i nawet nie zastanawiałam sie nad takimi szczególami- moim zdaniem mało znaczącymi, skupiłąm sie na dzieku i karmieniu przede wszystkim
co do karmienia piersią jak chcesz karmić to wystarczy powiedzieć, ja kikla razy sama zwróicłam sie do położenej żeby popatrzyłą czy dobrze wszystko robie i siedziała ze mna i pomagałą parę razy i nie było żadnego porblemu
jak zaczęło coś mi się dziąc z piersiami od razu otrzymałam rady i pomoc jak zapobiec przestojom i zapaleniu

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Mag81 - niesłusznie uważasz że każdy kto coś powie na temat Swiss jest atakowany - my jesteśmy tu po to żeby dowiedzieć się czegoś wiecej - a dodatkowe pytania czy sugestie nie są atakiem. Każdy z nas ma różne oczekiwania - mi wystarczy że te 5500 zł to będzie cena normalności którą powinnam mieć zapewnioną w ramach NFZ a z którą jest tak jak jest. Nie mam żadnych większych wymagań ani co do opieki, ani postępowania po porodzie. Mi wystarczy że ktoś obejdzie się ze mną z szacunkiem i spokojem - a o traumatycznych historiach porodowych będę mogła tylko poczytać a nie przeżyć to na własnej skórze.

No ale żeby nie było że jestem taka bezduszna wobec maleństwa na które oboje z mężem czekamy - ponieważ wiem że będę miała CC - mąż dostał całą listę spraw na które ma zwrócić uwagę kiedy ja będę wracała do normalności. I to dzięki wspomnieniom i uwagom takich dziewczyn jak Ty - wiem co taka lista ma zawierać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

no to fakt, kto wchodził to mi gratulował potem jak to ja super sobie poradziałam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

ja rodziłam SN 3 tygodnie temu w Swiss. jestem super zadowolona i nie żałuje ani jednej wydanej złotówki.

przez cały pierwszy okres porodu moglam robic co chcciałam - chodzić, siedzieć, leżeć...ja chodziłam, bo tak mi intuicja dyktowała. na samo wyparcie dziecka byłam w pozycji takiej poł siedzącej. na początku próbowałyśmy z położną na boku, ale jakoś mi nie szło. byłam nacięta, ale ja akurat jestem zwolenniczką nacinania, zamiast popękania aż do odbytu...fajnie, jezeli ktos nie musi byc nacięty, ale w innym wypadku jaknajbardziej. szycie wogóle nie bolało, wszystko sie świetnie zagoiło i nie ma śladu.

dzieciątko zaraz po porodzie położyli mi na brzuchu, jeszcze z pępowiną, którą tatuś po chwili odcinał. potem obmyli maluszka i robili badania, a Pani pediatra przyszła do mnie powiedziec, że wszystko dobrze jeszcze jak leżałam na sali porodowej i byłam szyta.

połozna proponowała, że moga zabraćmaluszka, jeżeli jestem zmęczona po porodzie i chcę odpocząć, nic na siłę...każddego ranka badanie nie tylko maluszka, ale i mamy - ciśnienie, temperatura, obkurczanie macicy. mnie nic nie bolało, nikt nie był niemiły, wręcz przeciwnie - połozne mi wciąż gratulowały i mówiły, że byłam super dzielna :) a ja sie czułam jak VIP :))

jedzonko pyszne, i mimo, że jest go pewnie więcej niż w szpitalu państwowym, to i tak mi było za mało - po porodzi ema się taki apetyt jak nigdy!! proponuję wziąć ze soba jakieś kanapki.

przy wypisie dostaliśmy książeczke zdrowia małego, karte szczepień, informację o przeprowadzonych badaniach ( w tym słuchu)...wszystko na medal :)

ja się nie mam do czego przyczepić, nie wiem, może miałam sczęśćcie, a może wszystko zależy od podejścia danej osoby...generalnie ja byłam bardzo bezproblemowa pacjentką (nawet sam poród był ekspresowy, aż się położna ucieszyła i mówiła, że im niespodzianke sprawiłam) i myślę, że to działa wtedy równiez w drugą stronę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Magi a kiedy rodziłaś w swiss ? ponieważ zastanawiam się nad porodem tam to jakbyś mogła na maila napisać swoje zastrzeżenia - dzięki temu będę wiedziała na co zwrócić uwagę (albo aby mąż zwrócił) - to bedzie mój pierwszy poród więc nie mam żadnego doświadczenia czego mogę spodziewać się: sorha@o2.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

ale sorry amnezja, mi nie dali umytej małej, potem ją zabrali i przy mężu myli, kurcze już człowiek zapomina, ale mi sie przypomiało,ze była taka oblepiona z czapeczką na głowie. Nie widziałam mycia tylko mąż:) to w wejherowie dali mi umyte dziecko.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Widzę dziwna tendencje w tym wątku jeśli ktoś powie choć mała uwage na poród w S. jest zaraz atakowany...to lepiej zebym powiedziała ze wszytko było super paniepieleginiarki i jedzenie tez...takich opinii sie podziewacie i takie chcecie słyszec?? Ok moge napisac ze bylo miło wyszlam po 3 dniach i tyle.
Do Izy...mam jezyk w buzi...tylko po kilku godzinach produ zakończonym nagle przez cc nie masz nawet sily i czasu pomyslec i poprosic zeby nie mysli Ci dziecka..nie nastawialam sie na cc wiec nie spodziewalam sie takie opcji ze dzidzia moze nie byc polozona mi na piersiach...a mysle ze chyba oni powinni wiedziec co jest najlepsze... a jednka nie..i to nie prawda ze wszedzie dziecko jest umyte zaraz po porodze...np Kliniczna tam tylko wycieraja dziecko i oddaja zaraz mamie.
Dla dziewczyn ktore nie chca słuchac tylko super swietnych opinii:
na odziale sa bardzo chetni do podawania smoczka i butelki nie sa sklonni np pomagac przy karmieniu po paluszku ze strzykawki...
zreszta nie ma tam zdnego specjalisty od laktacji a przy takich pieniadzach powinien byc....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

choć moje dziecko miało dodatkowe badania ale tylko po to żeby wykluczyć paciorkowca bo ja jestem nosicielką bo były ku temu podstawy, a tak to to co w innych szpitalach robią. Na nic więcej mi dziecka nie badali np. w wejherowie i też myli pod wodą tak samo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

w innych szpitalach też nie wykonują innych badań chyba,ze coś się dzieje. A tak to tylko patrzą ogólnie według skali
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

jednym źle ze chca zabrac dzieko na noc, drugiej źle ze zabrać go nie chcą, niektórym cięzko dogodzić na siłe Ci dziecka nikt nie zabiera !!!

a zabierają bo uważaja to za ponadstandardową usługę i ja z niej skorzystałam
moje dziecko miało wykonane wszystkie badania
a z tym myciem to chyba troche przesadzasz myśle ze postępują tak w każdym szpitalu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

to mam do Ciebie pytanie - nie miałaś buzi żeby powiedziec czego oczekujesz i czego nie chcesz żeby było wykonywane na Twoim dziecku ?? akurat w prywatnej klinice możesz bardziej powiedzieć na czym CI zależy lub co chcesz lub czego nie i bardziej się liczą z Twoim głosem ...
skoro nie potrafiłaś powiedzieć że nie chcesz żeby Twoje dziecko było myte po porodzie lub po nim ... to ciesz się że rodziłaś w prywatnej klinice bo w normalnym szpitalu to byś dopiero oczy zrobiła co się wyprawia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Ja proponuję zastanowić sie nad jednym faktem iż przy takiej opłacie za poród dziecko nie ma zrobionych zadnych ponadstandardowych badań a zdaża sie nawet tak ze te obowiązkowe nie są wykonane. Ja wychodząc na 3 dobę ze Swissmedu mialam u dziecka zbadana tylko bilirubine i fenyloketonurie....nawet słuchu dziecko nie mialo zbadane bo niby aparatura była niesprawna!!!A co w przypadku gdy np w przypadku gdy są szmery w sercu lub coś innego sie dzieje i to nie koniecznie zagrażajacego życiu noworodka..nie maja ani ekg, ani usg przez ciemiaczko....troche obciach...w takiej klinice...ja szczerze mam niesdosyt tego czy moje dziecko było dobrze zbadane i obejrzane przy porodzie...No i jeszcze jedno...w Swismedzie zaraz po porodze dziecko jest myte pod bierząca woda...nie musze chyba wspominac ze teraz odchodzi sie od takich zabiegów za rzecz wytarcia dziecka i oddania go mamie...poza tym jak nie zaznaczycue ze dziecko ma nie byc kapane codziennie to biora i myja te biedaki....a co z flora bakteryjna??po porodzie powinna byc zachowana naturalna ta z brzuszka od mamusi...a dodajac ze ja np mialam cesarke i nie mialam polozonego dzieciatka na brzuszki i do tego jeszcze bylo zaraz umyte... :( az mi zal o tym myslec dobrze ze nie chcialam go oddac na pierwsza noc do pielegniarek tylko caly czas trzymalam przy sobie...bo on chetnie zabieraja szczegolnie przy cesarce... :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

Dzięki Gosiu:)

Czekamy na nowe relacje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0