Porządnego faceta po 40-tce

Zastanawiam się czy można jeszcze spotkać porządnego faceta po 40-tce. Takiego, który nie szuka przygód ale partnerki na dobre i złe. Moja koleżanka, bardzo fajna dziewczyna po 40-tce, lubiąca dobrą książkę, rajdy rowerowe, spacery jest sama. Ja niestety nie mam z kim Jej poznać, bo wszyscy faceci, których znam są w związkach. Odpowiadam tym, którzy zapytają dlaczego sama nie szuka? - bo została skrzywdzona przez jednego z Was, prawie zaangażowała się w toksyczny związek, teraz musi się z tego wyleczyć.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Stara kuro
Wydaje mi się, że każda osoba jest inna i nie można do jednego worka wrzucać wszystkich osób po przejściach. Odpowiedzieć musisz sobie sam. Wiele osób opowiada o swojej traumie przedstawiając świat w krzywym zwierciadle, podczas gdy to one same są winne. Nikt nie powie - to ja byłem/byłam winna.
Jeśli czujesz głęboko w sercu, że możesz być z nią tylko wtedy, kiedy jest jej źle, a kiedy jest dobrze -jesteś trzymany na dystans - masz odpowiedź. A co się dzieje gdy Ty masz problemy, gdy Tobie jest źle? Co by się stało, gdybyś poważnie zachorował - czy mógłbyś liczyć na nią? Czy byłaby z Tobą na dobre i na złe? Widzisz, ja dawałam, byłam z biorcą, a na powyższe pytania odpowiedziałam sobie pewnego dnia - NIE, nie otrzymałabym wsparcia w chwli krytycznej.
Ktoś kiedyś powiedział - następny partner jest dla nas, nie dla naszego dziecka. Marzę o ojcu dla swojego synka, ale być może jest to prawda, być może to jest właśnie odpowiedź - nie możemy być z kimś tylko dla naszego dziecka. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Twoje potrzeby są zaspokajae, czy jesteś karmiony jedynie pięknymi słowami i jesteś, kiedy jesteś tej pani potrzebny. Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Mam pytanie do matki z dzieckiem i kobiety po ciężkich przeżyciach ,chciałbym się dowiedzieć czy kobieta która wychowuje sama dziecko bo mąż ją zostawił dla innej kobiety,następnie miała partnera przez 5lat bez ślubu ale tez zostawił ją dla innej kobiety , jest zdolna igrać,pomiatać uczuciami faceta wiedząc i widząc że bardzo mu zależy na niej ale przede wszystkim że bardzo kocha ciepło rodzinne i dzieci ,że zrobi wszystko aby oni byli tylko szczęśliwi, jej dziecko potrzebowało pomocy gdy zobaczyła że dziecko zmieniło się na lepsze licząc się z moim zdaniem i zaczęło mi mówić ze bardzo mnie lubi żebym przychodził do nich bo mama mnie tez lubi,jego matka gdy płakała chciała abym był u jej boku ,bo ze mną jej żal ból przeradzał się w radość i uśmiech na buzi,dziecko to odrazu zauważyło i lekcje wolał robić ze mną niż swoja matka bo ona często krzyczała na niego a to dziecko potrzebowało okazanie mu trochę serca i zrozumienia dwa razy zdarzyło się że dziecko błagało mnie żebym nie wychodził od nich bo bardzo dobrze jest mu ze mną znając moje całe życie doskonale wie jak byłem traktowany przez byłą żonę ( że byłem zdradzany przez 21lat wyzywany i wszystkie obowiązki czyli pranie,sprzątanie, gotowanie,robienie zakupów , zajmowanie się dzieckiem i jeszcze pies )gdy ona miała problemy wtedy dzwoniła po mnie abym ją pocieszył i żeby się mogła wypłakać w moich ramionach ,ale gdy było już dobrze zacząłem być zbędny przestawała dzwonić i nie miała czasu rozmawiać ze mną ,gdy powiedziałem jej ze moglibyśmy spróbować być razem jako para , to sama powiedziała mi ze fajnie by było jak byśmy byli ze sobą razem ,bo ona i ja dużo przesilimy w swoim życiu mówiła że jestem cierpliwy dla dziecka troskliwy odpowiedzialny oraz bardzo ja rozpieszczam ale czy tak może postępować mówiąc takie miłe rzeczy facetowi który przeżył horror w sądzie walcząc o dziecko czy to jest igranie na moich uczuciach chcąc wykorzystać mnie gdy ona tylko potrzebuje pomocy ,czy mogę liczyć na to aby ta kobieta chciała być ze mną na poważnie traktując mnie jako swojego partnera w swoim życiu proszę powiedz co ja mam sadzić o tym i na co mogę liczyć ze strony takiej kobiety, na to może mi odpowiedzieć kobieta po przeżyciach tak jak ty dziękuje z góry za odpowiedz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Szczęście to czerpać z życia tyle, żeby nie mieć czasu na użalanie się na sobą i swoim życiem.

500zł przekaż na ciapkowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Nie poddawaj się walcz o te dziecko ,nie pozwól jej zmarnować losu twojego dziecka, pisze te słowa bo sam walczyłem o dziecko i wygrałem ta sprawę i teraz jesteśmy szczęśliwi razem z moim synem , skończyły się czasy że tylko kobieta musi wygrać sprawę o dziecko sądy zaczęły przyznawać opiekę nad dzieckiem ojcom czego sam jestem przykładem ,jak tego nie zrobisz to za parę lat nie wybaczysz sobie że nie podjąłeś walki o dziecko widząc jego smutek na buzi pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Nie masz za co dziękować, ludzie którzy przezywają taki horror muszą się wspierać i pomagać sobie niezależnie czy to jest kobieta czy facet , ból i żal w sercu jaki mamy jest taki sam ,walcz o siebie i dziecko będzie dobrze tylko w to musisz wierzyć pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

@sama.mama:
Dlatego też je napisałem bo wiem jak wiele znaczą. Jakkolwiek niektórym mogą one zdać się trywialne i oczywiste.
Trzymam za Ciebie. Nie poddawaj się. Walcz o swe życie.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

sama mama trzymaj się i nie daj się ja już to przerabiałam mając dorosłe dzieci było mi lżej ale nie obyło się bez szarpaniny i dobrze że pracuje bo bym się wykończyła psychicznie teraz wychodzę na prostą i ciesze się każdym dniem.Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Macie rację, jednakże bardzo trudno otworzyć się, kompletnie zamknęłam się w sobie, skupiona jestem na dziecku i pracy. Moje sprawy prawne są jeszcze w toku, byliśmy krzywdzeni, stąd jest olbrzymi strach o dziecko. On jest bardzo pewny siebie i idzie w zaparte. Jest we mnie duży lęk i ból. Wychodzę powoli na prostą, jednakże dopóki sprawy nie zostaną poukładane nie mogę się odciąć psychicznie od myślenia o tym. On oczywiście żyje pełną piersią..
Dziękuję za wsparcie. Mimo,że się nie znamy, wiele dla mnie znaczą takie słowa. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Dzięki za dobre słowo , miałaś nieudany 1 związek bądź dobrej myśli że jeszcze znajdziesz swoje szczęście ale już na całe życie , ale jest jeden warunek który musisz spełnić ,mianowicie nie możesz się zamknąć w sobie musisz wyjść do ludzi , ja po drugim nieudanym małżeństwie zamknąłem się w sobie i tym samym skazałem się na samotność do końca swoich dni już nigdy z tego nie wyjdę , wtedy nawet gdy ktoś Ci się spodoba to nie dasz mu szansy aby się zbliżył do Ciebie i pokazał że jest człowiekiem godnym zaufania , że rodzina i Ty jest dla niego najważniejsza , nie przekreślaj swojego życia bo będziesz miała w sercu tylko BÓL I ŻAL, posłuchaj mojej rady chociaż jestem facetem ale swoje w życiu przeszedłem i wiem co to znaczy być samotny pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Nie musisz dziękować choć wiem ile znaczą słowa, nawet te najzwyklejsze - po prostu ludzkie; rozumiem jak ciężko samotnej matce, która straciła zaufanie do mężczyzn odważyć się ponownie powalczyć o swe szczęście w obawie, że kolejny również tylko skrzywdzi. Niemniej trzymaj się i rozmawiaj, nie zamykaj się sama w sobie tak bardzo bo być może będzie Ci coraz trudniej potem ponownie spróbować otworzyć się na nowy związek czy relację, jeśli kiedykolwiek jeszcze tego zapragniesz.
Mimo wszystko - nie poddawaj się!
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Nie wiem co napisać.. DZIĘKUJĘ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

" Po tym wszystkim obawiam się nawet pomyśleć o szukaniu kogokolwiek. Mam nadzieję, że ta trauma kiedyś minie."

Wierzę Ci i trzymam kciuki byś znalazła w sobie tyle siły oraz wiary w siebie, optymizmu a przede wszystkim rozsądku i roztropności jeśli już zdecydujesz się na szukanie. Do tego czasu dobrze byś miała z kim porozmawiać nie zamykając się tylko w tej małej bezpiecznej ale jednak niszy. Warto walczyć o siebie i swoje szczęście.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Myślę, że taki ojciec i mąż jak Ty to niestety rzadkość. Masz rację, to horror, nieprzespane noce, lęk o los dziecka. Kto tego nie przeżył, kto nie doświadczył tego horroru tak naprawdę nie dla siebie, ale dla dobra dziecka, ten nie jest w stanie zrozumieć, jaki to koszmar. Po tym wszystkim obawiam się nawet pomyśleć o szukaniu kogokolwiek. Mam nadzieję, że ta trauma kiedyś minie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

stara kura proszę bardzo , bo w głowie trzeba mieć mózg anie miejsce po nim i umieć odróżnić dobro od zła .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

dzięki, za słowa otuchy ,że są jeszcze kobiety które oceniają równą miarką facetów i kobiety
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

No, niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

I do tego oszukani itp przez osobę której ufasz i ją kochasz (cholerne uczucie)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Ano prawda.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Stara kura bardzo piękne słowa i bardzo sensowne .Najgorsze w życiu to być oszukiwanym ,poniżanym, itd,itd .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Porządnego faceta po 40-tce

Nie poddawaj się ,lepiej przeżyć ten horror raz a nie ciągnąć go w nieskończoność , wiem jaki to jest ból a w szczególności dla dziecka ,jestem facetem który przeżył taki horror dwa razy drugi mój związek trwał 21 lat ciągnąłem to chociaż wiedziałem że byłem zdradzany przez swoja żonę rok po ślubie ,ale w końcu sprawa trafiła do sądu gdzie musiałem udowodnić że ja jako ojciec powinienem sprawować opiekę nad moim synem ,że matka która go tylko urodziła nie jest kobietą aby mieć dziecko przy sobie licząc tylko na alimenty odemknie i zmarnować los dziecku,facet ma ciężej aby sad mu przyznał opiekę żeby to on był prawnym opiekunem nad dzieckiem, spraw trwała długo ale w końcu się skończyła cudownie syn jest ze mną a ona ma ograniczone prawa , ma tylko widzenia 2 razy w miesiącu po jednym dniu, pomimo że zostałem dotkliwie zraniony dwa razy przez kobietę z która byłem żonaty .to współczuje kobieta które zostaną same z dzieckiem , chociaż całe swoje życie poświęciły dla męża i dzieci - prała,sprzątała,gotowała,robiła zakupy i jeszcze zajmowała się dzieckiem,to taki facet nie zasługuje na porządna kobietę ,ale kiedyś dostanie od życia to na co sobie zasłużył ,wtedy przypomni sobie o kobiecie która go kochała i robiła wszystko aby rodzina była szczeliwa, zostanie mu tylko smutek i żal ,wcale nie żałuje takich facetów którzy mieli kochające żony i wydawało im się że mogą sobie skakać raz do jednej raz do drugiej a żona i tak nim będzie,hańba dla takich facetów ,moim marzeniem zawsze było mieć szczęśliwą rodzinę ale moje życie potoczyło się inaczej nie jest mi dane że mogę mieć u swojego boku kobietę która by umiała docenić fakt że dla mnie kobieta i dziecko są wartością największą i to wszystko co robię to robię tylko dla nich ,żadne pieniądze nie są w stanie zastąpić ciepła kochającej się rodziny . życzę ci aby twoje życie potoczyło się inaczej niż moje abyś miała swoje 5 minut i znalazła kogoś kto umie docenić co znaczy mieć kochającą i szczęśliwą rodzinę
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Szukam znajomych (5 odpowiedzi)

Hej. Nazywam się Beata mam34 lata. Szukam znajomych w podobnym wieku z którymi mogę umówić się na...

Bratnie dusze (19 odpowiedzi)

Heeej, jeżeli są tu jakieś dziewczyny w okolicach 30 i czują się trochę samotne w tym mieście to...

Zanim zostanę zjedzona... (99 odpowiedzi)

Proszę nie zrozumieć mnie źle tylko spróbować postawić się w mojej sytuacji. Mam 35 lat, bardzo...