Szlag mnie dzisiaj trafił, w dniu dzisiejszym o godz. 22.00 pokoju nie można przewietrzyć bo smród spalenizny bodaj gumy w oczy szczypie i dzieci dusi.

Pierwszy namierzony, trafiony i na dzisiaj zatopiony - dom na Beethovena 65, wezwana Policja skutecznie załatwia sprawę

Dbajmy o swoje zdrowie i nie palmy śmieci!

Przybijam "piatke" - trzeba karac dziadow ile sie da. Ja widzialem cos podobnego z jednego komina przy "kwadracie" na Skarpowej, gdzie jest plac zabaw. Nastepnym razem zrobie to samo.

Też popieram! Byle tylko nie było tak, że policja czy straż miejska po przyjeździe poinformuje trucicieli, że wezwał ich taki to a taki sąsiad - niektórzy potrafią się odwdzięczyć...

u fajnie :D blokowiaści rządzą , a franki splacone :) have fun , podaj swoj adres to pizze ci wysle . hahahah

Dokładnie!!!

Ten sam problem jest przy ulicy Otwartej, w bliskim sąsiedztwie supermarketu Fresh Market. Kiedyś zwróciłem uwagę mężczyźnie, który dopuszcza się tego procederu i zareagował bardzo agresywnie, bójka była dla niego jedyną opcją rozwiązaniem i straszakiem dla mnie.

Myślę, że należy piętnować/zgłaszać takie zachowania, ażeby sprawcy/truciciele nie czuli się bezkarnie i nie mówili: "przecież nic się nie stało, przecież nikomu to nie przeszkadza"

Przede wszystkim nie zastanawiasz się tylko działasz (ja tak robię bo mam już dosyć warcholstwa)

Poniżej sprawdzony scenariusz postępowania:
1) nagrywasz filmik lub robisz zdjęcia + robisz sobie notatki kiedy preceder występował
2) zgłaszasz termat na Straż Miejską + dajesz dowody z pkt 1
3) jeżeli jest po 21:00 i Straż Miejska już nie pracuje - dzwonisz na Policję i zgłaszasz temat, przy czy zaznaczasz że mają przyjechać tu i teraz bo nie ręczysz za siebie i jak nie przyjadą sam wymierzysz karę (panowie przyjeżdżają i bardzo skutecznie załatwiają temat)

I nie ma się co obawiać retorsji ze strony np.: chłopca od pizzy o nicku -rr, sam biedak nie wie co czyni i niech lepiej sprawdzi w Wikipedii znaczenie słów toksyny, dioksyny, nowotwór złośliwy czy Alzheimer zanim odezwie się znowu.

Pozdrawiam i zachęcam wszystkich do współpracy w "wyrywaniu chwastów" na Suchaninie.

PS. Ani Policja ani Straż Miejska nie ma prawa udostępniać danych osoby "wyrywającej chwasty"

No i wczoraj znowu się zaczęło zadymianie. Przodują domy z Beethovena....tumany duszącego dymu

Nie potrzeba nam Państwa Islamskiego - sami się potrujemy, to tylko kwestia czasu...

A czemu Straż miejska sama z siebie nie patroluje okolic domków? Może to zdyscyplinowałoby ludzi...

Heh i znowu się zaczęło wielkie palenie. Smród palonego plastiku, gumy, lakieru - sam już nie wiem co to jest ale w okolicach skrzyżowania Beethovena z Powstańców Warszawskich śmierdzi tak że aż w oczy szczypie.

Ręce opadają....

I nie tylko tam - wszędzie, gdzie są domki (a także wypasione domy).
a potem się dziwimy, że dzieci ciągle chorują, mają alergie, a coraz więcej osób ma raka.