Hej

Niestety, ale nie znalazłam lepszego dziau na ten temat. Podejżewam że jak ma mi ktoś pomóc to tylko tu :)

Słuchajcie chciałam Dziadkom na gwiazdkę kupić rowerek stacjonarny do domu, ale kompletnie się na nich nie znam... Może ktoś jest bardziej zorientowany w temacie i mógłby mi pomóc ??

Nie chciała bym aby było to jakieś chińskie g... za 68 zł- bo widziałam i takie na allegro, ale też wolałabym aby nie kosztował więcej jak 300 zł bo po prostu mnie na więcej nie stać :(

Z tego co się gdzieś naczytałam to warto zwracać uwagę na 3 firmy Fitplay, chyba InSport czy coś takiego i jeszcze jedna nie pamiętam nazwy. Są to firmy które są w mojej granicy cenowej :)

Mam nadzieję że ktoś mi coś doradzi...

hello,
na pewno trwale sprzety tego typu ma firma Kettler, tutaj masz namiary:

http://www.kettler.pl
GDYNIA, ul. Świętojańska 130, tel. 58 620 21 93, 661 81 18
e-mail: gdynia@kettler.pl

moim skromnym zdaniem warto kupic cos z oporem magnetycznym i raczej bedzie to kwota wieksza od 300 zl. osobiscie wolalbym cos uzywanego z oporem magnetycznym od jakiegos szajsu z oporem tarciowym. mam nadzieje ze to Ci pomoglo ;-)

specjal gdybym brała dla siebie to też bym wzięła używany, ale na prezent to nie bardzo, pozatym jaką mam pewność że wszystko działa jak należy.

A co do Ketlera to wiem że jest dobry, tylko ceny trochę "nie na moje progi" dlatego też go nie wymieniłam.

Może jeszce ktoś coś doradzi ??

InSport Line to chińszczyzna, zresztą 90% rowerków stacjonarnych jest robionych w chinach.
Niestety z doświadczenia wiem że tego typu rowerki jak tylko są używane zgodnie z przeznaczeniem (a nie jako wieszak na ciuchy) to są z nimi problemy - chodzi mi tu o tanie chińskie sprzęty magnetyczne. Ceny dobrych rowerków zaczynają się od około 800zł i pierwszym jaki moge polecić to np. york c101. Porządnie wykonany i w tej cenie godny polecenia. Ważne jest żeby sprzęt był dobrej firmy z pewną gwarancją.

ja troszkę z innej "strony"... skoro ma to być sprzęt dla dziadków to rozumiem że chodzi o to aby się raz na jakiś czas rozruszali a nie skupili na treningu czy paleniu tłuszczu... moim zdaniem lepszy będzie crosstrainer

http://www.kettler.pl/index.php?tab=sport&c=26_crosstrainery&u=hks&id=522

link jest poglądowy lecz zapewne można wyrwać coś używanego w interesującej Cię cenie. Czemu piszę o takowym rozwiązaniu, otóż przeważnie przed treningiem na siłowni rozgrzewam się właśnie na takim wynalazku i uważam że jest to świetne ogólnorozwojowe narzędzie.

Pozdro!

o!

http://allegro.pl/mega-orbitrek-medion-crosstrainer-elekrtomag-i1975528979.html

http://allegro.pl/orbitrek-cross-trainer-hammer-2000-i1989670853.html

:)

Masz rację Bary to dla dziedków więc nie chodzi o jakiś trenign fizyczny tylko o "rozruszanie się".
Niestety to co poleciłeś odpada, gdyż to mam ja i Dziadkom się to nie podoba, za to rowerek jak najbardziej...

Niestety jak zwykle ktoś się pyta o nowy rower do 300 zł a otrzymuje dobre rady żeby kupić droższy lub tańszy używany. Nie mam doświadczenia w rowerach stacjonarnych ale zastanawia mnie dlaczego rowery magnetyczne jak ktoś tu twierdzi są podobno lepsze od tych z oporem tarciowym. W zwykłych rowerach zdaje się że mamy właśnie „opór tarciowy” a więc takie konstrukcje są najbardziej zbliżone do „oryginału”. Przypuszczam że taki bardziej klasyczny rower może nie jest nowoczesny i szpanerski ale zgodnie z logiką jest prostszy przez co powinien być mniej awaryjny a jeśli już się zepsuje to z częściami i naprawą nie powinno być problemu. Może warto podejść do jakiegoś sklepu sportowego np. Decathlonu i wypróbować kilka rowerów oraz podpytać sprzedawców.

opór tarciowy... no nie mogę! :D

Gratuluje refleksu użytkownikowi Barry. Sformułowanie "opór tarciowy" zostało użyte w 3 wypowiedzi w tym temacie i nie wiedzieć czemu wtedy jakoś nie wzbudziło emocji.

Użytkuję coś takiego: http://www.sportowy.com.pl/rower-treningowy-thorn-bk-7171.html
Wiem że to przekracza budżet, ale takie coś mam i mogę polecić. Nigdy nie byłem fanem rowerów stacjonarnych, ale ten mile mnie zaskoczył. Duży zakres regulacji, od spacerku do ostrego spinningu. Po pierwszym treningu po godzinie miałem problem z wejściem po schodach :) Do tego pulsometr i sporo innych danych na komputerku.

300 zł to chyba opony tak?