Średni...
Film na podstawie książki, w polskim tłumaczeniu "Coś pożyczonego" i jak to zwykle bywa wśród osób czytających, nie spełnił on oczekiwań...Zabrakło w nim pewnych istotnych w mojej ocenie scen, które znacznie wzbogaciłyby tę ekranizację. Poza tym kilka faktów zmieniono, a pewne wątki pominięto...Można obejrzeć, choć szału brak. Raczej nie polecam mężczyzną, bo ci co obejrzeli go wraz ze mną nieco się wynudzili i poirytowali...ale rzecz gustu, jak zawsze:-)
1
0