Pracuje lub pracował może ktoś?
Czy warto?

Jesli masz prace i chcesz ja zmienic to nie warto. Jesli nie masz zadnej to chyba warto ...

chce zmienić, możesz powiedzieć coś więcej?
z tego co sie dowiedziałam na rozmowie, to plany nie sa wielkie, podobno też w oddziałach panuje "luźna" atmosfera" mam na myśli że nie trzeba mówić schematem, aktualnie pracuje w banku w którym nawet jest podana definicja uśmiechu / jak powinien wyglądać - na 8 zębów/ i mam dośc, szukam miejsca gdzie będzie więcej swobody.

a na jakie stanowisko aplikujesz?

aktualnie masz umowe na czas nieokreslony?

doradca z funkcją kasjera, tak mam na czas nieokreslony

jak wolisz to napisz na maila: milatola@wp.pl
kurcze nie wiem co robić, czy ta zmiana to dobra decyzja

No moim zdaniem nie. Tym bardziej, ze masz umowe na czas nieokreslony. No chyba, ze masz zagwarantowane, ze tu tez taka dostaniesz, w co watpie. Nie wiem, jakie zaproponowali Ci warunki finansowe, bo pewnie to jest glownym wyznacznikiem. Ja co prawda pracuje w centrali, nie w oddziale ale na Twoim miejscu, jesli tu mam umowe na stale, a w BPH nie, to bym zostala, tu gdzie jestem. Tym bardziej, ze mozesz wybrzydzac z szukaniem pracy i szukac tam, gdzie dadza najwiecej no i umowe na nieokreslony. A atmosfera w dzisiejszych czasach wszedzie jest taka sama tzn. napieta.

Zwłaszcza w bankach i innych instytucjach finansowych. Choć ostatnio byłem w BPH i nie widziałem żadnych sztywniaków (paru miało nawet bardziej kreatywny ubiór, ale oni byli chyba z zarządu placówki).