Praca w korporacji - marzenie czy udręka?

Opinie do artykułu: Praca w korporacji - marzenie czy udręka?.

Praca w korporacji wciąż budzi dużo sprzecznych opinii. Pracownicy biurowców nazywani bywają "korposzczurami", a dumne opowieści o uwolnieniu się ze szponów korporacji nie tracą na popularności. Z drugiej strony, trójmiejski rynek pracy dynamicznie się rozwija, pojawia się na nim coraz więcej firm, które na brak chętnych do pracy nie narzekają. Dlaczego podczas gdy jedni uciekają z "korpo", inni ochoczo zajmują ich miejsca?

- Korpo jest trochę demonizowane i samo określenie jest ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

O czym Ty mówisz? Musisz zweyfikowac Twoje standardy, a nie mierzyc do przeicetnego wynagordzenia. co to za kasta za 6 czy 8 tys? Jesli twierdzisz, że zarabiac 6 tys na rekę to dużo, to naprawdę współczuję. Może to więcej niz przexciętnie, ale chyba nikt nie chce byc przeciętny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobra szansa

Pracuję wj korporacji IT od 8 lat i znam ją na kilku poziomach. Ludzie z którymi pracowałem bywali różni, około 50% to obcokrajowcy, generalnie myslę, że jak wsżędzie, sę normalni i świry. Wczesniej pracowałem 7 lat w polskiej firmie i rok w pseudokorporacji z polskimi korzeniami. Wyzysk typu nadgodziny (i to niepłacone), w zakresesie obowiązków tyle ile szef sobie akurat wymysli, niskie wynagrodzenie, to zdecydowanie najgorzej było w polskiej firmie zatrudniającej około 70 osób. W tym pseudo korpo też było tak sobie, ludzie - super, rewelacja, ale szefostwo nadal w poprzedniej epoce. Przeszedłen do korporacji z prawdziwego zdarzenia i jasne, że mają swoje odchyły, ale nauczyłem się mnóstwa rzeczy, o to zeby zostać po godzinach zostałem poproszony raz (w ciągu 8 lat) i zostało to opłacone zgodznie z KP. Czasami sam zostawałem po godzinach zeby cos dokonczyc, ale bądzmy sprawiedliwi, gdy potrzebuje wyjśc na godzine czy dwie to nie trzeba się prosić nikogo, tylko informujsz szefa i kolegów upewniając sie, że ktoś zajmie się robotą. Proceduury to tęz nie jest nic narzuconego przez 'górę' tylko zawsze mieliśmy na nie wpływ, jesli faktycznie były złe, to byłī zmieniane, potem awansowałem, w sumie trzykrotnie i byłem managerem, ale takim niższego szczebla i dopiero na tym etapie zaczęły się problemy. Nie z pracą, ale z dalszym rozwojem, aby pójść wyżej wymagają doświadczenia na danym stanowsku,że pracuje dla nich 8 lat, awansowałem prare razy i generalnie jestem godny zaufania - nie ma znaczenia, wolą kogoś z zewnątrz, dlatego odchodzę, ale idę tez do korpo,jeszcze większego. Znajomi, którzy pracują w małych / średnich, rodzimych firmach w wieszkosi od 10 lat robią to samo. W poprzedniej firmie w 2014 mialem około 3.5k - 4k na rekę. Po przyjściu do korpo dostałem 6k, teraz 8 lat pozniej ide na stanowisko gdzie mogę wybrać sobie słuzbowy samochód, mimo pracy z domu i na konto wpadnie powyzej 20k/mc, więc tak, korpo jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Święte słowa :-)

Nic dodać nic ująć. Dodam tylko, że to nie jest takie złe. Dobrze żeby każdy mógł znaleźć prace.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

stolec

Każda korporacja to symbioza ludzi zawistnych z tymi głupimi. Benefity o których piszecie jeszcze prze chwilę będą mogły się wydawać korzystne ale za parę lat okazja się g*wniane tak jak wszystko tych molochach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

715

taksówkarz nie miły i opryskliwy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

moze

Jest powiedzenie: Czlowiek staje sie swoja praca,...czy jakos tak.Niestety wszystko co nas dotyka zmienia nas chociaz troche...niestety dlamnie-bo jestem zwyklym robolem i pracuje z robolami :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:(

1800zł miesięcznie za pracę animatora kultury.... przerabiałem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

szlachta

No tak: szlachta nie pracuje: czyli duzy odsetek kobiet(bo to facet musi zarobic na utrzymanie rodziny),politycy,i niepelnosprawni.Tu sie zgodze.Nie wspomnialem zlodziejow,bo wydaje mi sie ze zlodziej tez pracuje,tylko ma wlasna firme :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

uogolniasz

Zakladam ze jak firma zatrudnia kogos powiedzmy za 5k/mc to ma nadzieje ze ten pracownik zyska dla tej firmy o wiele wiecej,bo inaczej nie byl by zyskowny=potrzebny.Wiec jak ma 5k,to znaczy ze jego praca jest warta minimum te 5k dla tej firmy.Wsumie w UK i innych krajach zachodu zwykly pracownik fizyczny wyciaga te 5kPLN,wiec nic nadzwyczajnego.Ale niestety czlowiek z casem chyba staje sie praca,ktora wykonuje.Nie zgadzam sie ze ktos pracuje w korpo tracil bezsensowne zycie,poprostu pracowal w innej firmie niz moglby pracowac.Nie kazdy moze zalozyc wlasna firme z roznych powodow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kasta...

Gdzies kiedys uslyszalem ze czlowiek z czasem staje sie taki jak praca ktora wykonuje.Jeszcze mowia ze czlowieka mozna poznac po 5 najblizszych osobach z jego otoczenia.Ludzie zmieniaja sie cale zycie,wiec moze ludzie w korpo zmieniaja sie i staja sie podobni do korpo,a potem automatycznie dobieraja kolegow podobnych do siebie.Cholera,musze zmienic prace,ale nadal niewiem kim chcialbym byc w zyciu(mysle ze to najgorsze w moim zyciu).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

praca

Warto moim zdaniem poszukać pracy w Warsaw Concierge Group. To jest stosunkowo nowa branża jeśli chodzi o polski rynek ale bardzo perspektywiczna. Na zachodzie Europy czy w Stanach firm które obsługują zamożnych wymagających klientów jest bardzo dużo i nie narzekają na brak zleceń.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

czasmai to plus

"w zamian za to robienie na maksa nudnych rzeczy cały czas zgodnie z męczącymi procedurami, które są zrobione po to, aby żaden idiota nie miał szansy czegokolwiek spie*rzyć"

owszem ale z drugiej strony w malej pracy nie masz tego zaplecza, wszystko to twoja wina, procedury nie istnieja albo z gory wiadomo ze nie beda przestrzegane a jak g..no wpadnie w wiatrak to wina oczywiscie pracownika a szef zawsze kazal przestrzegac przepisow... jasne

w korpo mamy o tyle lepiej ze jak ktos nie wymaga pasjonujacej pracy ale spokoju i ustatkowania to mozemy robic wszystko z procedurami, na wszystko miec podkladke, zglaszac wyzej itp spi...lo sie? no tak, ale ja zrobilem wszystko zgodnie z procedurami...

poza tym, wiesz co mas zzrobic, po pewnym czasie robisz to bardzo wydajnie, mniej cie to meczy itp, a w malej firmie czy "na swoim" ciagle kombinowanie, robienie wszystkiego itp konczy sie na nieprzespanych nocach i strachu "a jak sie spitoli to kto mi zaplaci raty?"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

korposzczur

pracuje w szwajcarii na budowie co z tego mam ?? 7k CHF co miesiąc, plus 13 tka co roku.
Hejtu nie będzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

marine corp.

haha corpo i wasze 1500€.
Przyjedzice do Ch to zobaczycie co to pieniądz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

inżynier budownictwa

ja po 3 miesiecznym pobycie w CH to samo, 70k siedzi. 40h w tygodnu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

enżyner

ja mam fach i 30k co miesiac.pozdro z Zuri
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A w jakiej branzy jesli moge zapytac?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Same bajki

Wszyscy tu piszecie 5-6 tysi na reke? Co za bzdury. Sama z ciekawosci bylam ostatnio na kilku rozmowach w korpo. Na wejscie proponuja 4200 brutto, po pierwszym awansie jest 5000 brutto mniej wiecej. Bez przesady, bo zaraz sie dowiem ze 10000 netto to wszyscy maja i to jest malo :P pozdrawiam
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdzie potrzebują do kadr?

Szukam, szukam i nic... :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witaj w korpo !!

To nie liczy się człoiwek tylko wartość jaką niesie dla firmy.

Moze być zero - aby nie była ujemna bo bedzie zle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0