Witam. Dziewczyny pomóżcie!! Mam suknie ślubną która zrobiła się szara, podejrzewam że była przechowywana bez pokrowca!!! Czy znacie jakąś dobrą pralnie w Trójmieście która doprowadzi ja do porządku a nie zniszczy? Dodam że sukienka ma bardzo dużo zdobień. Powinna być biała a tiul na dole zrobił się szary!! Jeśli znacie kogoś kto potrafi to doprowadzić do porządku to piszcie!!! Będę wdzięczna!

Mi też przydałaby się taka informacja :)

Niestety tiul łapie brud bardziej niż inne materiały. Niestety ma też skłonności do przebarwień np. od słońca. Skoro suknia ma dużo zdobień ważne jest czy są przyszywane, czy klejone. Jeśli klejone to pralnia może wszystko zniszczyć. Warto zapytać o czyszczenie w salonach ślubnych. Jeśli to nie zwykły brud, a przebarwienia wtedy może pomóc wymiana tiulu na nowy.

Naprawiamy i czyścimy suknie ślubne i wizytowe: cerowanie, wymiana porwanego tiulu, aplikacji, uzupełnianie i wzmacnianie perełek, cekinów, kryształków itp., wszywanie godetów, reperacja halek, uzupełnianie różnych ubytków.
Cerowanie dziur i rozdarć na odzieży męskiej wizytowej, np. na garniturze.
Naprawa i cerowanie ubrań z różnych tkanin i dzianin
Poprawki i przeróbki krawieckie różne i wszelakie. Od małych, np. skrócenie spodni, po większe przeróbki, np. wyprofilowanie marynarki. (Odzież damska, męska i dziecięca.)
NIE MA UBRANIA NIE DO NAPRAWIENIA! MOŻE JEDYNIE BRAKOWAĆ WYOBRAŹNI, JAK TO NAPRAWIĆ.

Salon Mody "Glamour"
ul.Jana III Sobieskiego 8
84-230 Rumia

Zapraszamy od
Pn-Pt 10:00-18:00
sob 10:00-15:00

tel.58 673-46-15

-komis sukien ślubnych

A to bardzo ciekawa reklama.

Moja suknie slubna zniszczyliscie!!!

Na 3 tygodnie przed weselem musialam kupowac nowa, bo Wasza Pani krawcowa wyciela mi fiszbiny z gorsetu i suknia przestala sie calkowicie trzymac. W dodatku dekolt w ksztalcie serca, ktory mial byc przerobiony zostal wyciety niesymetrycznie. I bardziej przypominaly falę niz serce!!!! Przez co moj nawet nie wielki biust po prostu wyplynal z kazdej strony. Po konsultacjach u 3 innych krawcowych okazalo sie, ze nie da sie juz nic zrobic.

Nie polecam salonu glamour - kompletnie są bez kompetencji!!!

Nie oddawajcie przypadkiem sukni gorsetowych im do przerobek, bo sie na tym najzwyczajniej nie znaja. Lepiej isc do sprawdzonej gorseciarki.

Kupno nowej sukni na 3 tygodnie przed slubem to nie dosc, ze byl nie potrzebny stres i mnostwo lez, to jeszcze spory wydatek.

Dodam jeszcze, że na owe "przerobki" czekalam ponad 2,5 miesiaca. W rzeczywistosci roboty było na 1 dzień. Gdybym wcześniej otrzymała przerobiona suknie, to mialabym znacznie wiecej czasu na kupno nowej sukni.