No cóż, człowiek na poziomie, z elementarną kulturą zwyczajnie by przeprosił. Każdemu może się zdarzyć przekroczyć przepisy (chociaż o 100km/h to raczej bandyterka niż roztargnienie), ale odwracanie kota ogonem świadczy wyłącznie o odwracającym.
Wójt jest urzędnikiem państwowym i łaski nie robi w sprawie udzielenia informacji odnośnie złamania przepisów ustawy o ruchu drogowym. Tym bardziej że był w trakcie czynności służbowych.