Witam. Mam juz 9 lat pit bulla i ostatnio ma dziwne zachowanie. Czy mieli panstwo podobne sytuacje z zachowaniem psa typu:
*trzesie sie i ciągle chodzi za mna po calym mieszkaniu
*chowa sie pod stół jak by sie czegos bał
*czasem, gdy zostaje sam w domu dobiera sie do drzwi i innych mebli (drapie, obgryza ), wchodzi na łóżko i robi rozgardiasz

Pies od najmlodszych lat jest wychowywany w miłości, nie jest bity, z każda drobna sprawa, dolegliwościa zawożony jest do weterynarza. Był badany pod kątem tych dziwnych zachowan, ale wszystko w jak najlepszym porządku i nie wiem czym jest spowodowane to jego zachowanie prosze o porade.

NIE JESTEM SPECJALISTKĄ,
ALE MÓJ PIESEK TEŻ OD CZASU DO CZASU MIEWA TAKIE ZACHOWANIA. zWYKLE PO KILKU DNIACH, TYGODNIACH USTAJĄ. bYĆ MOŻE (CO PODEJRZEWAM W PRZYPADKU MOJEGO PIESKA) ZACHOWANIE MA PODŁOŻE PSYCHOLOGICZNE...
MÓJ PIES NP BARDZO BOI SIE OTWARTYCH OKIEN W KTÓRYCH NIE MA FIRANKI OD SUFITU DO ZIEMI ALBO TAKIEJ WŁASNIE POWIEWAJĄCEJ NA WIETRZE FIRANKI, CZĘSTO ZACHOWUJE SIĘ W TEN SPOSÓB GDY WYCZÓW ŻE KTÓRYŚ Z DOMOWNIKÓW WYJEŻDŻA - NIE ZAWSZE SĄ TO WYJAZDY DŁUGIE MOGĄ TRWAĆ KILKA GODZIN, JEDNAK JEŚLI TOWARZYSZY IM JAKIŚ WIĘKSZY RUCH, HAŁAS - PIESEK ZACZYNA SIĘ DENERWOWAC...

MOŻE TO JAKIEŚ ZMIANY HORMONALNE..NIE WIEM, CIĘŻKO POWIEDZIEC. MAM NADZIEJE ZE PIESEK SIE USPOKOI I JEGO ZACHOWANIE WRÓCI DO NORMY.

Dwa dni temu odwiedzilam weterynarza i podejrzewa zmiany nerwowe badz psychologoczne, poki co przepisal tabletki , ktore powinny troszke wyciszyc psa i powinnismy go obserowowac. Jesli nie bedzie poprawy zacznie sie szerg badan, ale mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy, bo kocham tego mojego psiaka :)
Pozdrawiam

kupujecie psy obronne i dziwicie się że wariują?!
było kupić jakiegoś domowego kanapowca - nie byłoby problemów

a czy ona cię pyta jakiego psa powinna mieć, pyta o objawy. Rozumiem że twój mózg nie ogarnia.

Jolunia twój pies to klasyczny przykład zawieszenia się kwasa. Weź odstaw go od ćpanka na jakiś czas i samo przejdzie.

Twój kundel zdycha. Siekierą w łeb i po sprawie - proste. Zabij go zanim on zabije ciebie bo sierściuch ma zapewne guza mózgu, ktory rośnie i w efekcie wywoła agresję a twój pies zagryzie cię we śnie więc rozwiązanie jest jedno i oczywiste.

"Zjedz albo zostań zjedzonym" jak to mawiają Rosjanie.

Witaj!...dokladnie jakis czas temu mialam podobny problem z psem tak samo sie zachowywal jak Twoj wchodzil pod lozko,wynajdowal szczeliny z ktorych go wyciagalam ...powiem tak ..ja nie doszlam do tego co bylo przyczyna nikt nie potrafil tego odkryc...co mu jest?nosilam go na rekach zreszta nosze do dnia dzisiejszego doszlam do tego ze chyba czegos sie bardzo przestraszyl moze petardy ? i jeszcze cos...moj pies mial byc pudlem a okazalo sie ze jest biszonem wiec troszke ma inna psychike...teraz jest ok a minelo 5 miesiecy...i jeszcze cos mojego psa ugryzl kleszcz ...moze to tez ma cos ze soba wspolnego?

pamietajcie ze ''pit bull'' to pies nie obronny ale tzw. BOJOWY , został stworzony na potrzeby armii amerykanskiej i pola walki , te psy maja specjalnie '' zaburzona psychike'' im bardziej zostanie powiedzmy okaleczony i czuje krew tym bardziej czuje komfort tak jak rekin i arenalina wzrasta. Te psy to specyficzny twor genetyczny ktory moze byc spokojny i ulozony cale zycie az nagle cos poczuje i naprawde moze wlasnego wlasciciela wrecz rozszarpac gdyz takie posiada warunki i potezna sile w walce i niestety sam na sam czlowiek sie przed nim nie obroni . To sa psy tzw. pierwszego ataku na polu walki i nie oszukujmy sie do czego stworzono te psy - niech kazdy sie domysli !. Oczywiscie jest roznie ale trzeba pamietac ze te psy posiadaja przewaznie ludzie slabi fizycznie i psychicznie a pies to czuje. Coprawda malo ma to wspolnego z tematem glownym ale warto pamietac z jakim psem sie obcuje. Oczywiscie zaraz wielu powie - bzdury bo moj czy nasz jest taki czy inny i spokojny itd. i to prawda jest dobry i spokojny ale to pies bojowy i ma specyficzny kod genetyczny i moze mu '' cos'' przyjsc do glowy po latach , obudzi sie zew walki i koniec , bo poczuje np. surowe mieso i krew i nagle stanie sie grozny w czterech scianach. Oby sie to nie wydarzylo ale warto zawsze obcujac z ta rasa pamietac co posiadamy bo wielu dzis zapomina i nie wie co to za rasa i jakie jest i bylo jego podstawowe zadanie az sie cos nie wydarzy. A jak te psy sie zachowywaly i co robily na prawdziwym polu walki i jakim sa zagrozeniem i co potrafia tego lepiej nie przytaczac. Warto pamietac o tym wszystkim bo widuje sie czesto jak male dzieci wyprowadzaja te psy na spacer bez kaganca a kto pozniej wezmie odpowiedzialnosc jezeli ten pies kogos zaatakuje i skutki beda oplakane.

moze cos go boli a tego nie widac od zewnatrz? A na podwórku normalnei sie zachowuje? mialam kiedys podobny problem z mastifem angielskim, zaczał sie bac roznych rzeczy, trząsł się. Poszlam do behawiorystki i po jednej godzinie obserwacji psa znalazla przyczyne: okazalo sie ze pies traci wzrok! czego nie zauwazyli weterynarze do ktorych chodzilam! dopiero behawiorystka wyslala nas do psiego okulisty, ktory to potwierdzil tylko. Pies mial jaskrę. Dostawal kropelki. Do tego behawiorystka nam polecila srodek ktory dzialal na psa uspokajająco (ale nie otumanil go) i powiedziała jak mu pomóc przystosować się do nowej sytuacji (czyli braku wzroku). Polecam panią Monikę z Canis Sapiens!

proponuje zmienić weterynarza nie to ze jest zły tylko to ze drugi może bd mieć inna opcje ... co dwie głowy to nie jedna polecam przychodnie obok policji na karwinach ;]