Prokuratura zbada, czy pacjentka była odpowiednio pielęgnowana

Opinie do artykułu: Prokuratura zbada, czy pacjentka była odpowiednio pielęgnowana.

- Odwodniono ją i podano leki psychotropowe innego pacjenta - uważa rodzina 87-latki z Gdańska, która była pacjentką Zakładu opiekuńczo-leczniczego przy ul. Smoluchowskiego. Chce skarżyć placówkę o zaniedbania w opiece, które ich zdaniem przyczyniły się do śmierci kobiety. Szpital odpiera te zarzuty.Zakład opiekuńczo-leczniczy przy ul. Smoluchowskiego jest jednym z oddziałów Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Trafiają tu starsi pacjenci wymagający całodobowej opieki, ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

oddaja ludzi

pod opieke szpitali, bo tak jest wygodniej, bo w domu trzebaby postac nad chorym przez wiekszosc czasu, znieczulica totalna a potem dziwne ze pacjent porzucony umiera a rodzinka skarzy szpital czekajac na kaske z procesu, sprytne nie?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 18

a po

co? To najbardziej zadufana w sobie grupa społeczna. Zresztą wcale im kasy nie zazdroszczę, tylko czytanie bzdur, że mają niskie pensje strasznie mnie bawi :D
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ależ oczywiście

Oczywiście...pytam, co do licha pozostało z dawnej niepodważalnej hierarchii w placówkach leczniczych. Najniżej salowe, potem pielęgniarki, później starsze pielęgniarki, oddziałowe, lekarze asystenci, ordynator. Dziś pani oddziałowa boi się zwolnić stażystkę, bo istnieje ryzyko, że GUANiara pozwie szpital na milion złotych i szlag trafi pieniądze np. na karetkę, defibrylator i rezonans magnetyczny. Albo o to, że odmówi pracy, bo się jej limit dyżurów skończył i też złoży pozew i wygra, bo będzie mieć rację, no bo dziewczyna musi być wypoczęta, wyspana, trzeźwa i gotowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Tak to jest

Ale tak to jest. To się tyczy wszystkich placówek. Niestety, ale zaczyna się fala odejść na emerytury starego, fantastycznego pokolenia pielęgniarek. Fantastycznego nie pod tym względem, że są wyuczone zawodowo, ale pod tym, że mają niesłychanie fantastyczne podejście do człowieka starszego. Niektóre młode dziewczyny, ale to powtarzam, dosłownie niektóre, bo wychowane własnie przez te pokolenia są jeszcze w stanie trzymać się zasad. Znam taką jedną i miło mi się zrobiło, jak babcinka na sali powiedziała o niej niesamowicie serdeczne słowa. Pozostałość, czyli pół pokolenia wyżej i niżej to albo gorzej wyuczone studentki od tych dziewczyn po szkołach pielęgniarskich albo po prostu cholery, które pielęgniarkami nie powinny nigdy być. Klną, krzyczą, pyskują, nierzadko biją kogo popadnie. Panuje brak szacunku dla pacjenta, traktowanie go jako rzeczy. Niejednokrotnie taka nie robi sobie nic ze skargi złożonej na nią do oddziałowej. Szlag jasny mnie trafia, jak widzę zbytnią poufałość pomiędzy oddziałową a odcinkowymi. Między innymi takie coś doprowadziło do tego, że jest tak a nie inaczej. Głupio zwolnić, bo koleżanka z roku np. A weźcie się smażcie w piekle za takie traktowanie pacjenta jakie jest opisywane w tym artykule!
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

i co wziąć się zwolnić z pracy? A kto zzpłaci rachunki, zarobi na jedzienie dla dzieci, na czynsz?

bo osoba starsza da? q gUfno da, wysyła na RM, spłaca garki albo pościel, której miało niwe kupować (ale chyba na złość dzieciom, które prosiły kupiło od naciągaczy!!!) albo wyrodnemu synkowi lat 60 leniwcowi, albo byłą nierobem i nie ma dochodu! Realistą bądź nie każdego stać, żeby sobie w domu dom starców urządzać czy ZOL
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

W jakim stanie trafiła, nie wiemy prawdopodobnie oboje.

Z artykułu wynika, że rodzina zgłaszała wątpliwości m. in. na karteczkach oraz mailowo. Gdyby chodziło o moją mamę, raczej zabierałbym ją stamtąd w te pędy osobiście, ale każdy ma inny modus operandi.

Co to Twojego trzeciego pytania, z tego co wiem, większość skarg tego typu jest oddalana jako bezzasadne (być może niesłusznie). Natomiast z ich punktu widzenia nic nie tracą, a mogą zyskać (gdyby cokolwiek robili za jej życia, mieliby więcej pracy).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 8

Wiem więcej niż Ci się wydaje...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skąd wiesz, w jakim stanie trafiła? Skąd wiesz, że rodzina nie zgłaszala wątpliwości juz wcześniej? Naprawdę myślisz, że poszli by z tym do sądu gdyby nie mieli konkretnych i niezbitych dowodów?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ale problem w tym, że nie podważam tego, że personel ma, jak to ładnie określiłeś, obowiązek opiekować się chorym. Ja się wręcz z tym zgadzam. Tylko z artykułu nie sposób wywnioskować obiektywnie, że ktokolwiek źle się opiekował schorowaną staruszką. Być może tak było, a być może nie. Bo na szczęście to, że zmarł bardzo chory 87- latek, nie dowodzi, że ktoś się nad nim znęcał. Moim zdaniem to, że ktoś przeżył w takich warunkach killka miesięcy, wręcz dowodzi czegoś odwrotnego, ale to już może mało ważne.

Problem jest taki, że rodzina była przekonana, że ich własna mama jest tam bardzo źle traktowana. I nie przeszkadzało im to, dopóki ta osoba nie zmarła.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9

A co byś wymyślił /a, gdyby ew odszkodowanie zostało przeznaczone na cele charytatywne? Jak wtedy brzmiała by teoria spiskowa?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

to nie sa lekarze, to sa zmanierowani dorobkiewicze, ktorzy poszli na medycyne dla kasy, i prestizu.lekarz to czlowiek z zasadami, dla ktorego liczy sie czlowiek- pacjent. a takich yo obecnie coraz mniej.koniec z klanianiem sie w pas,trzeba nauczyc sie wymagac.a jak panom lekarzom cos sie nie podoba, to wolnosc i swoboda.kazdy ma wybor.
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 1

hmm

a skąd wiesz że ta Pani była w terminalnym stadium choroby nowotworowej?
Ludzie z nowotworami żyją tylko trzeba podać im pić, jeść i podać właściwy lek-Proste?proste. Zeżryj kiedyś antybiotyki i inne piguły i nie pij,nie jedz.....gwarantuje ci ze szybko zdechniesz...
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

hehehe

Przyganiał kocioł garnkowi.....
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7

Tak, powinni, żeby ludzie nie mieli gdzie oddać rodziców i sami zaczęli się troszczyć o swoich bliskich. Jak wydadzą na opiekunki nie 70% emerytury babci (a resztę do swojej kieszonki) tylko 70% swojej pensji to zapiszczą za ZOLem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8

Z którego miejsca tekstu niby wynika brak powołania? To, że każdy z nas umrze? To, że nikt nie będzie chciał pracować w pogardzanym zawodzie? To są rzeczy logiczne.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7

O Alfo i Omego

Jaka specyficzna logika i tok rozumowania!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Słuchaj 87-letnią leżącą panią w terminalnym stadium choroby nowotworowej przywróciłby do normalnego życia najwyżej sam Pan Jezus.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Ty...

... twoje zeznania mogą mieć znaczenie w procesie podaj namiary
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

no...

A ty skąd wiesz, że w tym przypadku Pani Otolia była oddana nie z własnej woli?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dlaczego niby 24-godzinnej opieki nie można sprawować w domu? ja taką opiekę sprawowałam z moją babcią i mamą na zmianę nad chorym dziadkiem - każda z nas po 1/3 doby.
Jeśli ktoś ma pieniądze na prawników to powinien mieć też na opiekunki.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7