Proszę o kontak uczciwego Rowerzyste
Czekam na jakikolwiek gest od rowerzysty, który w dniu dzisiejszym wjechał mi pod koła na ul. Hallera.
Ulica, z której Pan wyjechał jest ulicą jednokierunkową wiec nie powinno Pana tam być.
A kawałek dalej były pasy. Rozumiem ze skorzystał Pan ze stojącego w korku samochodu, ale trzeba było się rozejrzeć czy dalej jest wolne.
Wyszedł Pan z tylko z zadrapaniami na nogach a Ja dalej jestem przerażona na myśl o tym, co mogłabym Panu zrobić gdybym jechała szybciej -natomiast mój samochód potrzebuje jednak naprawy. Zbił mi Pan reflektor, porysował karoserię oraz wgniótł maskę.
Niby nic da się jeździć, ale dlaczego?
Bardzo proszę, chociaż o jakiś kontakt. Nie posiadam ubezpieczenia AC wiec nie mam za bardzo, z czego dokonać naprawy. Nie oczekuje kwoty za całość - chociaż jakiś mały gest abym znowu uwierzyła w uczciwość ludzką.
Czekam na jakikolwiek gest od rowerzysty, który w dniu dzisiejszym wjechał mi pod koła ul. Hallera.
Ulica, z której Pan wyjechał jest ulicą jednokierunkową wiec nie powinno Pana tam być. A kawałek dalej były pasy. Rozumiem ze skorzystał Pan ze stojącego w korku samochodu, ale trzeba było się rozejrzeć czy dalej jest wolne.
Pan wyszedł z tylko z zadrapaniami na nogach a Ja dalej jestem przerażona na myśl o tym, co mogłabym Panu zrobić gdybym jechała szybciej -natomiast mój samochód potrzebuje jednak naprawy. Zbił mi Pan reflektor porysował karoserię wgniutł maskę.
Bardzo proszę, chociaż o jakiś kontakt. Nie posiadam ubezpieczenia AC wiec nie mam za bardzo, z czego dokonać naprawy. Nie oczekuje kwoty za całość - chociaż jakiś mały gest abym znowu uwierzyła w uczciwość ludzką. Może ktoś był świadkiem tego zdarzenia?
Ulica, z której Pan wyjechał jest ulicą jednokierunkową wiec nie powinno Pana tam być.
A kawałek dalej były pasy. Rozumiem ze skorzystał Pan ze stojącego w korku samochodu, ale trzeba było się rozejrzeć czy dalej jest wolne.
Wyszedł Pan z tylko z zadrapaniami na nogach a Ja dalej jestem przerażona na myśl o tym, co mogłabym Panu zrobić gdybym jechała szybciej -natomiast mój samochód potrzebuje jednak naprawy. Zbił mi Pan reflektor, porysował karoserię oraz wgniótł maskę.
Niby nic da się jeździć, ale dlaczego?
Bardzo proszę, chociaż o jakiś kontakt. Nie posiadam ubezpieczenia AC wiec nie mam za bardzo, z czego dokonać naprawy. Nie oczekuje kwoty za całość - chociaż jakiś mały gest abym znowu uwierzyła w uczciwość ludzką.
Czekam na jakikolwiek gest od rowerzysty, który w dniu dzisiejszym wjechał mi pod koła ul. Hallera.
Ulica, z której Pan wyjechał jest ulicą jednokierunkową wiec nie powinno Pana tam być. A kawałek dalej były pasy. Rozumiem ze skorzystał Pan ze stojącego w korku samochodu, ale trzeba było się rozejrzeć czy dalej jest wolne.
Pan wyszedł z tylko z zadrapaniami na nogach a Ja dalej jestem przerażona na myśl o tym, co mogłabym Panu zrobić gdybym jechała szybciej -natomiast mój samochód potrzebuje jednak naprawy. Zbił mi Pan reflektor porysował karoserię wgniutł maskę.
Bardzo proszę, chociaż o jakiś kontakt. Nie posiadam ubezpieczenia AC wiec nie mam za bardzo, z czego dokonać naprawy. Nie oczekuje kwoty za całość - chociaż jakiś mały gest abym znowu uwierzyła w uczciwość ludzką. Może ktoś był świadkiem tego zdarzenia?