Re: Proszę o pomoc w wyborze lokalizacji
Cześć,
sprawa wygląda tak, że ilu osób byś się nie zapytał - tyle zdań i opinii, od tych skrajnych po w miarę rozsądne.
Ja z narzeczoną rok temu stanęliśmy przed decyzją zakupu mieszkania. Ja jestem z Gdyni a narzeczona z Lęborka, oboje pracujemy w Redłowie jak i mieszkamy w tej dzielnicy na 10-letnim, grodzonym osiedlu u rodziców. Nadszedł jednak taki etap życia, w którym trzeba założyć własne gniazdko. Rozważali kilkanaście ofert, całe zeszłe wakacje spędziłem na przeszukiwaniu ofert na onecie, itp. Bardzo kusiła nas opcja mieszkania w centrum, przy Armii Krajowej w 50-letnim bloku wojskowym, jednak: łazienka wielkości chyba maks. 3 m2 plus do tego junkers na pół łazienki, ściany krzywe, mały balkon, wąska klatka, hałas z ulicy plus planowana budowa wysokościowca od strony podwórka. Cena za 40kilka metrów 370 000 zł.
Ze smutną miną zaczęliśmy przeglądać oferty deweloperów i choć nie zakładaliśmy tego wcześniej, wybraliśmy dopiero co powstające osiedle Sokółka Zielenisz na Chwarznie-Wiczlinie. Nie ukrywamy, że skusiła nas cena ale myśląc długofalowo, nie tylko cena powinna mieć znaczenie przy wyborze lokalizacji mieszkania. Zaczęliśmy jeździć na sąsiadujące osiedle Sokółka II o różnych porach dnia i tygodnia aby sprawdzić jak tam się ludziom żyje. Dodatkowo rozpuściłem macki na forach i po analizie plusów i minusów nasz wybór padł na Zielenisz.
Przede wszystkim spokój i cisza, słychać ptaszki ćwierkające, krowy, kury czasami :) po prostu rarytas dla kogoś kto od urodzenia mieszkał w centrum w blokach. Ogromne przestrzenie do spacerów, na rower, etc. Gotowa infrastruktura sportowa dla dzieci i młodzieży, której stajemy się współwłaścicielami plus do tego na naszym podwórku będzie ogrodzony mały plac zabaw dla dzieci. Sami planujemy dziecko i nie spotkałem jeszcze przyjemniejszego osiedla dla młodych rodziców jak właśnie Sokółka.
Po drugie, czysta woda i powietrze. Pewnie zaraz rozpiszą się znawcy od Ekodoliny, że wszędzie śmierdzi z wysypiska w Łęzycach. Żaden z mieszkańców Sokółki I, Sokółki II, Patia Róży czy Fort Forest nie czuł jeszcze smrodu, z wysypiska oddalonego o 7 km, odgrodzonego Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym. Jedyne co czasami daje o sobie znać, to nawóz jakim użyźnianie są okoliczne pola - ale to zależy co kto lubi, dla mnie pola i krowy to jest egzotyka, która sprawia frajdę :)
Wybór osiedli na dzielnicy Chwarzno-Wiczlino to decyzja, którą trzeba uważnie rozważyć. Jeśli jesteś osobą, która lubi mieć wszystko podane pod nos, wszędzie blisko, nie przeszkadza Ci hałas miasta, nie lubisz spacerować i wypoczywać blisko natury to ta dzielnica raczej CI się nie spodoba.
Nowe mieszkanie możesz sobie dowolnie zaaranżować a kupując można tylko zyskać, bo za taki sam metraż na już zamieszkanym osiedlu Sokółka II ludzie liczą sobie o 80 - 100 000 zł więcej niż myśmy płacili.
Hossa, jako deweloper ma swoje zalety jak i wady. Przede wszystkim trzeba być świadomym i dorosłym człowiekiem i wiedzieć co się podpisuje. Oddawane osiedla jak Fort Forest czy Patio Róży są budowane dobrze, na odbiorach nie ma żadnych poważnych historii z usterkami, nie to co u innych deweloperów - np. osiedle Albatros (można sobie wejść na mojeosiedle.pl i poczytać)
Oczywiście są też minusy - korki rano i po południu, brak dobrze rozwiniętej infrastruktury usługowej chociaż jest blisko Witawa i Tesco. Korki mają zniknąć, gdy miasto na jesień przystąpi do budowy nowej chwarznieńskiej - czyli czteropasmowej ulicy prowadzącej z Chwarzna na Witomino. Obecnie istnieją dobre połączenia autobusowe z centrum i Redłowem/SKM a w planach miasta widziałem nawet jakąś nitkę szynobusu. Ta dzielnica jest w oficjalnych dokumentach Urzędu Miasta zidentyfikowana jako priorytetowy kierunek rozwoju tkanki miejskiej więc z czasem pewnie pojawi się jakiś komisariat i przychodnia, nie mówiąc o centrum handlowym czy kolejnych osiedlach.
Decyzję należy podjąć samemu, mam nadzieję, że nasza historia wyboru mieszkania trochę Ci rozjaśniła.
3
0