Przedwojenna Polska dzisiaj.......
Wizyta u Ogrodowiczów to podróż w czasie do epoki w której bycie sprzedawcą było swego rodzaju sztuką, a obsługująca klienta osoba wirtuozem umiejącym sprawić, by klient poczuł się jak hrabia. Trudno mi przypomnieć sobie miejsce, w którym sprzedawca dokładnie pamiętałby mnie po upływie niemal pół roku i pamiętał co kupiłem, lub z jakim przyszedłem problemem.
Ogrodowicz i Syn powalają odwiedzającym przez chwilę poczuć się jak w sklepach gdzie nawet chusteczka do okularów jest droższa od samochodu.
Pełen profesjonalizm, ogromna wiedza i ten ginący czar sprzedawcy, który zwyczajnie kocha być sprzedawcą i mistrzem swojej profesji.
Ogrodowicz i Syn powalają odwiedzającym przez chwilę poczuć się jak w sklepach gdzie nawet chusteczka do okularów jest droższa od samochodu.
Pełen profesjonalizm, ogromna wiedza i ten ginący czar sprzedawcy, który zwyczajnie kocha być sprzedawcą i mistrzem swojej profesji.