Przełom?

Muszę, bo się uduszę.
Po paru latach w jakimś pseudo - związku, chyba dojrzałam do tego, żeby powiedzieć dość.
Dość mam ukrywania się (żeby nie było, oboje jesteśmy wolni - taki klimat), dość mam czekania na telefon, dość mam spotykania się w wiadomym celu.
Żebym nie wyszła na jakąś wariatkę - to były jasno ustalone warunki, przede wszystkim przeze mnie.
Ale mam dość.
Chcę normalnego związku. I dziś mnie właśnie olśniło, że tkwię w jakimś g*wnie bez przyszłości.
Niby super fajnie, ale nic z tego nie będzie. I pora przestać sie oszukiwać.
Taki to post bez sensu, ale chcialam się tym z kimś podzielić, bo dla mnie to naprawdę przełomowa decyzja! :)!
Wszystkiego dobrego Kobietki.
I dla Was mężczyźni też, ale pamiętajcie - żadna zabawka nie jest darowana na zawsze.

Trzymajcie za mnie kciuki
popieram tę opinię 47 nie zgadzam się z tą opinią 23

Re: Przełom?

Podziwiam szczerość jak i podjęcie męskiej decyzji. Tak jest jak jednej osobie zależy bardziej. Facetowi chodziło tylko o jedno. Odchoruj to, otrząsnij się. Ustal swoje priorytety(nie oszukujac siebie samej czego szczerze chcesz) i następnym razem Ty dyktuj warunki.(oczywiście na zasadzie partnerstwa). I pamiętaj im bardziej faceta zlewasz tym bardziej mu na Tobie zależy. Uwierz, wiem co piszę.
Glowa do góry i powodzenia :-)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 37

Re: Przełom?

Dzięki bardzo.
To nie jest kolejny zryw, ale autentycznie zmęczenie materiału. Dosłownie i w przenośni :)
Inną kwestią jest to, jak po takiej karuzeli mam poznać normalnego faceta. I stworzyć normalny związek. Nierealne.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 11

> jak po takiej karuzeli mam poznać normalnego faceta. I stworzyć normalny związek. Nierealne.

Sama sobie tę karuzelę zafundowałaś,
Realne, jak najbardziej. Musisz jedynie odczekać i "odparować". Troszkę to niestety potrwa.
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 2

"sama sobie karuzelę zafundowałas" no super. Pewnie ma cofnąć czas i sobie tego nie fundowac. Kocham takich przemądrzałych typów czy typiary.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 36

Cechą dojrzałego człowieka (a nawet kobiety) jest odpowiedzialność za swoje czyny i decyzje oraz ponoszenie ich konsekwencji.
popieram tę opinię 45 nie zgadzam się z tą opinią 2

@amber:

> następnym razem Ty dyktuj warunki

Cyt: "to były jasno ustalone warunki, przede wszystkim przeze mnie"

Kłopoty ze zrozumieniem?
popieram tę opinię 37 nie zgadzam się z tą opinią 2

Mądrej głowie dość..... Widać że facet. Nie rozumiesz na jakiej zasadzie działa umysł kobiety. Trzeba tylko czytać między wierszami. Ale to nie na męską głowę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 36

Coś na zasadzie "Poprosiłam o pizze, czemu nie domyślił się, że chcę sushi?! Faceci są do bani"
Proste, wystarczy czytać między wierszami :D
popieram tę opinię 42 nie zgadzam się z tą opinią 1

Akurat z wyrażaniem własnych oczekiwań nie mam problemu. A już szczególnie nie miałam oporów w ich wygłaszaniu w w/w relacji. Spotykaliśmy się na seks i od samego początku było to jasno ustalone.
Z upływem lat znajomość ta wkraczała w różne dziwne fazy - miedzy innymi w próbę zbudowania związku. Było to oczywiście skazane na niepowodzenie, jakkolwiek absurdalnie to zabrzmi - ja za dużo wiedziałam o nim, a on o mnie :)
Tak czy inaczej, coś pękło, coś się wypaliło.
I tylko tego seksu żal... Mimo, że relacja ta polegała właśnie na tym - żeby być w zgodzie sama ze sobą, po prostu u nie mogę już dłużej.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 15

,, z wyrażaniem własnych oczekiwań nie mam problemu"... Mianowicie..?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podstawowy problem to, jak słusznie zauważyłaś, za dużo wiecie o sobie na wzajem. Nie przeszkadza to w niezobowiązującej relacji, ale w związku może stanowić przeszkodę nie do pokonania.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

a czemu nie do pokonania?
jak dwie osoby chcą tego samego, czyli związku, to mogą próbować to pokonać.
a jak chce tylko jedna, to nie zrobi tego za dwie osoby,
niestety ale kobiety trudniej sobie radzą z "nie zasługuję na miłość"
bo biorą wtedy seks jako wypłatę, ale ta wypłata to jak minimalna krajowa.
a mężczyźnie to wystarczy,
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

"Może", to nie to samo, co "musi".
W związku niezobowiązującym, np. zdrada może oznaczać zupełnie coś innego niż w związku małżeńskim.
Małżeństwa dożywają ze sobą w zgodzie późnych lat starości nie dlatego, że byli wobec siebie uczciwi przez cały okres trwania związku. Zgoda małżeńska wynika często z wzajemnej niewiedzy o swoich drobnych kłamstewkach. Prawda często boli najbardziej, więc jeżeli nie jest konieczne, to czasami lepiej być oszczędnym w wyjawianiu nieprzyjemnej prawdy.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4

Koniec - jak tylko na sex to ja się piszę i... nie będzie czego żałować no może tylko że za mało ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ech... Lepszego od niego, to już z chyba nie znajdę :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

He he ja po rozwodzie parę lat i... jeszcze mogę... spróbować ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spróbować czego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Tego co napisałaś, wznieść się na jeszcze wyższy poziom niż twój wcześniejszy partner ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pachnie desperacją... :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Masz poczucie humoru :-)
Niee żadna desperacja tylko tak z przekory chciałem Cie namówić na sex ;-) Popieram Twoją decyzję o rozstaniu i uważam że teraz powinnaś sobie swoje życie, cele itp. porozpracowywać :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ha! Tak z przekory powiadasz? :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Też lubie sex jak Ty a teraz są modne takie FWB więc... wiesz takie bez zobowiązań ;-)
Pocieszyłbym Ciebie w samotnosci ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Tylko, że ja właśnie z czegoś takiego sie wypisałam, po co więc miałabym się ładować w tego typu uklad ponownie? :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Facet oferuje kobiecie, że będzie wibratorem, a jej proponuje rolę pompowanej lali.
I tak oto nawiązała się rozmowa pomiędzy gadżetami erotycznymi. He he :)
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0

A cóż to za szowinistyczne podejście? :) Kto Ci takich głupot nagadał, że jak dwoje ludzi rozmawia na temat seksu (z nutką ironii w tle zresztą), to kobieta z automatu musi pełnić funkcję dmuchanej lali? A może jest odwrotnie? :) A dmuchaną lalą moge grać i owszem, jeśli oboje z partnerem uznamy, że nas to kręci :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

>"jak tylko na sex to ja się piszę"
Technologia tak poszła do przodu, że w niektórych zachowaniach trudno odróżnić człowieka od robota :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

5 lat spotykam się w tym celu też czasami wydaje mi się że relacja wychodzi poza to , nawet plany na przyszłość. Jednak najpierw muszę pozamykać swoje sprawy rozwód itp. i jakoś boję się tego bałaganu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

"....Trzeba tylko czytać między wierszami..." - a co tam niby między wierszami jest do wyczytania wg kobiety ?! bo mi wyszło że duszyczka dostała olśnienia "daję za darmo , a przecież mogłabym jak nie za kasę to chociaż w jakimś celu !?!!"
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dobra Koniec kończę z moją propozycją ("z nutką ironi") bo jak to marszałek naszego sejmu kiedyś powiedział, przy wypowiedzi o "Hąkągu" - "żart powinien być krótki" ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale porozmawiać z Amber o tym co kobiety wypisują między wierszami dasz ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Serio? Dostałam olśnienia, że daję za darmo? :) To równie dobrze on mógłby mieć pretensje do mnie, że mu nie płaciłam, bo akurat brałam więcej niż dawałam. Wam się naprawdę w głowach nie mieści, że kobieta też może lubić seks i chcieć czegoś bez zobowiązań? Poza tym, myślę, że po 7 latach takiego układu, który obojgu nam pasował, po prostu zapragnęłam czegoś innego. Nie wiem, normalnej relacji, związku - tyle.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9

I owszem, robiłam to w jakims celu. Poza cudownym, namiętnym i dzikim seksem, wielokrotnym orgazmem, przyjaźnią i mnóstwem fajnego czasu, dawał mi cos jeszcze.
Squirting orgasm - coś, co potrafi dać mi tylko on :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

To jest przykład informacji, która nawet przypadkowo nie powinna trafić do wiadomości przyszłego partnera, który miałby pełnić rolę nie tylko wibratora :)
Jeżeli dotychczasowe, namiętne doznania seksualne były również tematem Twoich pogaduszek z przyjaciółkami, to kolejny partner zapewne dostanie niewinne pytanie: - czy w łóżku radzi sobie tak samo dobrze, jak Twój były? :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

No ale musisz sie zdecydowac czy jest dla Ciebie wanzy squirting orgasm podobno tylko od niego ( moze jesli nauczylabys innego to by tez potrafil , ja uwielbiam kiedy moja dziewczyna to ma chociaz twierdzi ze nigdy wczesniej nie miala ) czy chcesz jakiejs normalnej relacji z moze nie tak dzikim seksem ale z lepsza relacja we wszystkim innym??? chociaz z tego co piszesz to wydaje mi sie ze nie jestes jeszcze gotowa i jeszce bedzeiz wracac do Niego na ten seks . moze za jakis czas sie to zmieni. z doswiadczenia polecam zeby kogos poznac i zaczc sie spotykac - bo najlepszym lekarstwem na partnera/ke jest ktos nowy. sam teraz jestem w podobnej sytuacji jak Ty sama - jest mi super z dziewczyna pod wzgledem lozka i ogolnie jest dla mnie dobra ale jest nie odpoiwednia dla moich dzieci i z bolem serca postanowilem sie z nia z tego wzgledu rozstac i niestety bede sam i moze za jakis czas stworze zwiazek z kims tylko dla seksu jesli zacznie mi teg brakowac bo chce wychowac dzieci sam ( nie maja mamy bo zmarla) .

anyway, powodzenia zycze !!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dzięki Ci za te słowa. Jest dokładnie tak, jak piszesz. To też nie jest tak, że przez te 7 lat byliśmy sami. Nie. Każde z nas poznawało kogoś, próbowało tworzyc związek ale koniec końców i tak wracalismy 'do siebie'. Jak próbowaliśmy wspólnie zrozumieć, dlaczego tak jest i nam nie wychodzi gdzie indziej, padały z obu stron stwierdzenia typu 'bo to nie byłaś/nie byłeś Ty', Więc z dużym prawdopodobieństwem masz rację i znowu się złapiemy. I będziemy się tak łapać do usranej śmierci :/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

"dlaczego tak jest i nam nie wychodzi gdzie indziej, padały z obu stron stwierdzenia typu 'bo to nie byłaś/nie byłeś Ty', Więc z dużym prawdopodobieństwem masz rację i znowu się złapiemy. I będziemy się tak łapać do usranej śmierci :/"
i
"Chcę normalnego związku. I dziś mnie właśnie olśniło, że tkwię w jakimś g*wnie bez przyszłości."

czyli szukasz "męża/partnera" z zastrzeżeniem że kochanka już masz :P - tak trochę od d...y strony zaczęłaś... będzie ciężko prawdopodobnie...

... a co temu kochankowi brakuje.... "że to g....o bez przyszłości"....
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oj, to długa historia.
Powiedzmy, że jest dość znany i szanowany - nie chcę o tym pisac tutaj :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Według mnie, kochanek doskonale spełnia kryteria na męża. Bardzo ciepło i pozytywnie się o nim wyrażasz, bo podświadomie czujesz do niego coś więcej, niż tylko pociąg seksualny.
Problem w tym, że on nie chce zmiany w waszych relacjach, a cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

wiec prosta sprawa byliście w układzie na sex i przyjemności i... tyle wniosek weź się zdecyduj kobieto czego Ty chcesz??
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przecjeż jasno określiła czego chce. Chce związku opartego na miłości, wierności i szacunku. Chciałaby, żeby seks był jednym z elementów łączących ich związek, a nie jedynym.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ty nie umiesz czytac miedzy wierszami anonim, przecież sex będzie ją ciągnął (oby nie w dół) a tamten facet jest "prestiżowy" i myślisz że mu się oprze jak wspomni ten tam sqirc... coś tam? pójdą jeszcze nie raz do łóżka (albo na czymkolwiek innym)!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie potrzeba czytać między wierszami. Wystarczy czytać ze zrozumieniem. To Ty zadałeś/aś pytanie: czego chce?. Odpowiedź jest od dawna udzielona w komentarzach. Ideałem byłby związek z obecnym partnerem, ale związek oparty na czymś więcej, niż sex. Na samym początku napisała, że jednak ich związek nie ma przyszłości, o jakiej marzy, więc chce go zakończyć.
Czy jej się to uda, to zupełnie odrębny temat.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

hej? a ona wie, ze nie daje się na matkę wg ciebie czy tylko tak sobie ją wykorzystujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

nie rozumiesz kilku napisanych zdań?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przełom?

To napisała kobieta więc żadna "męska" decyzja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Również popieram, ale dlaczego mówisz, że jest to "męska" decyzja?:P Decyzja jest kobiety, swoją drogą, mężczyźni rzadko potrafią podejmować decyzję i częściej grają na dwa fronty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

ToĆ to jakaś ściema ;) i podpucha jakowaś.
Kobita tak by nie bazgrała ;)
I każda wie, że te tam "łorgazmy" to głównie od predyspozycji Kobiety zależą. Nie każda takie te fikuśne ;) może mieć, gdyż ponieważ, nie każda Kobieta ma taką "Cipeczkę", która gwarantuje przytoczone ekstazy i nirwany :]
Chłop się naskacze i nic z tego bo instrument nie ma tylu strun co trzeba. Drugi tylko spojrzy i natychmiast fikuśny efekt w majtkach. Łorgazm łorgazmem, ale fakty są takie, że fikuśność występuję również przed i po łorgaźmie... ba, nawet na samą myśl czy wspomnienie Delikwenta, zjawisko to jest spotykane i żyć z tym trzeba umić ;]
Co do "Końca" i "Przełomu" to kiepsko to widzę ;)
Trudno będzie. Bywa, że i po 10, 15, 23 i pół (dobrze liczę?) zwykłe spotkanie przy kawie itd. stanowi zagrożenie reakcją chemiczną i łorgazmem ha ha :)
Życzę dużo radości i wielu "łorgazmów" i szczęśliwego związku... niechby i małżeństwa ;)
I żeby szybko zadzwonił :]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7

... a więc jednak "cipeczka" i chemia sterują mózgiem kobiety ;]
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

To wersja dla tych Facetów (chyba zmienię o Tobie zdanie), którzy są za opcją, że Kobiety mają mózg ;)
Z tymi, którzy uważają, że Kobiety nie mają mózgu, jest jeszcze łatwiej :D
Tak czy siak. Królestwu mojemu nie będzie końca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Trolinka, pycha prze ciebie przemawia!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Przez Ciebie brak czasu na przemyślenia ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja mam normalne życie - rodzine, prace, obowiązki, hobby i nie mam czasu na pierdoly...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

To jest skarga i propozycja czegoś "nienormalnego"?
Czy kurdę, próba (nieudolna) obrażenia mnie (awykonalne)?
Nie wiem czy się cieszyć i przeczesać trzy włosy, czy też wściekle ripostować (?)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Niby czasu nie ma, a pierdoły pisze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

i to jest dobra riposta ale wściekle trolinka też może ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No właśnie. Ja bym mogła tylko wściekle, ale nie ma z kim :(
Egzorcyzmy odprawiają.
Obawiam się, że już mój los był przypieczętowany, ale średnicę przerębli źle skalkulowano.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

http://youtu.be/lrnegJBD350
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

jeszcze się taki nie urodził co by babie dogodził
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tia... tak sobie tłumacz :D
Baby to masz w nosie ;)
Ps
Pozdrawiam Wszystkie Tygryski, które są zaprzeczeniem tej teorii dla leniwców ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

HAHA, kobiety nie potrafia tworzyc zwiazków. Leca na wygląd i kasę bez angazowania sie bo ktos je kiedys skrzywdził a potem sie dziwia ze faceci widza w nich tylko obiekt seksualny. Teraz rzadza traumy i nieumiejetnosc okazywania emocji oraz brak zaangazowania. Ludzie nie chca zwiazków tylko przyjemnosci,
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ja się wpakowałem w taki "związek" jako ten trzeci, oczywiście wielkie zapewnienia, wielkie słowa, ale gdy przyszło co do czego, mnóstwo oczywistości i tłumaczeń, a ja zostałem z potrzaskanym sercem, emocjami, poranioną psychiką i poczuciem pustki. Nigdy nie pakujcie się w czyjeś małżeństwo, choćby nie wiem co ta żona/ten mąż wam obiecywali i jakby niby nie było straszne ich małżeństwo, zawsze będziesz tylko kamyczkiem w ogródku. Pozdrawiam
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Generalnie ma Pani racje , tylko ..
forum internetowe to nie jest miejsce do załatwiania takich problemów
A szczególnie trójmiasto, chociaż faktycznie to już nie gra roli
W każdym razie proszę a) zacząć od siebie przemyśleć co z Pani strony było niezbyt rozsądne b) postarać się porozmawiać z ludźmi , znaleźć nowych znajomych , jak to widzą c) last but not least - porozmawiać poważnie z partnerem. Też człowiek . Zakładam dobrą wolę . Może trzeba przetłumaczyć że musicie sie zmienić . razem . bo ludzie dobierają się na zasadzie podobieństw niestety. Takie dobre rady kolejnej babci Włady na internecie)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Jako facet w wieku, gdy o tych sprawach mówi się z dystansem, głośno wołam: kobiety nie zaniżacie standardów w związkach! Tacy jak ja - i nie tak znowu mały odsetek mężczyzn - nie będą zazdrościć tym nie dbającym o kobiety, traktujących je wybitnie przedmiotowo. Bo zawsze jakaś kobieta im to wybacza, dopieszcza, pozwala na prawie wszystko - i żyją jak pączki w maśle. A reszta musi gotować, sprzątać, dobrze zarabiać, czule zajmować się dziećmi, uczestniczyć we wszystkich domowych sprawach...a i tak coś zawsze jest nie tak. Albo pojawi się taki brutal, nieczuły i niedbały - ale mający to coś....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Myślę że czas odwiedzić psychologa który podpowie co nie tak...
Jestem pewien że znowu wejdziesz w taki związek
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do wszystkiego trzeba dojrzeć i dorosnąć. Nic na siłę. Najważniejsze jest nasze dobro. Bez podziału na płeć i wiek. Gdy dorośniesz zrozumiesz że problem jest w tobie a nie świecie który cię otacza. Dbaj o swoje dobro i spokój psychiczny. Niektórzy mają szczęście i znajdują drugą połówkę za pierwszym razem. Większość z nas musisz przejść długą i bolesną drogę by dopasować się do drugiej osoby i być szczęśliwym przez resztę życia. Nie śpieszmy się i szukajmy do skutku.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Para szuka pary (5 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....

Czy feromony działają (84 odpowiedzi)

Zastanawiam sie nad kupieniem sobie feromonów. Ogólnie należę do bardziej nieśmiałych osób i...

marynarz pozna panią (194 odpowiedzi)

Dobry wieczór, Od kilku lat pracuję jako marynarz. Od jakiegoś czasu męczy mnie pragnienie...