Cześć. Mieszkam w Kowalach, jako ze miejsca brakuje to rozważam zakup czegoś większego w Baninie. Jak oceniacie taka przesiadkę? Będzie się lepiej mieszkało ? Jak dojazd do miasta ?
Cześć. My właśnie kupujemy szereg w Baninie i przeprowadzamy się z Borkowa :) Z tym że ja pracuję w domu a mąż ma elastyczne godziny pracy więc korki nas nie dotyczą:) Ale ogólnie też jestem pełna obaw... Pozdrawiam :)
Dawaj śmiało. Żadne korki nie będą tobie straszne. Komunikacja miejska jest, szpital jest, kościół jest, kebab jest, lotnisko jest. Tylko czemu Ciebie jeszcze tu nie ma
Niezależnie od tego gdzie zamieszkasz ważne jest Twoje osobiste nastawienie. Więc życzę Ci abyś zawsze Radośnie i Wesoło spędzał każdy dzień to obojętnie gdzie zamieszkasz to zawsze będziesz miał Dobrze :) . Trzymaj się ciepło Kochany Przyjacielu
Mieszkam w Baninie od 2012 i powiem szczerze ze na dzień dzisiejszy żałuje . Korki rano i o obłudnicy masakra , a będzie jeszcze gorzej bo ludzi przybywa .Sklepy niby są , gastronomia tez. Ale po za tym nic .Szkola przeludniona , dla młodzieży nie ma nic !!! W okresie jesiennym ciemno i buro.Po za tym zagospodarowanie przestrzenne to jakiś absurd . Domki wolnostojące a koło nich falowce.
Zgadzam się, ja też żałuję. Za dużo ludzi, korki, nie ma gdzie na spacer iść. Nie wybrałbym już szeregowca ani bliźniaka, mieszka się gorzej niż w bloku, słychać sąsiadów. Niby sklepy są ale zawsze kolejki, miejsca parkingowe to żart.
Zgadzam się w 100%. Również zauroczony wizją swojego domku z ogródkiem nie zauważyłem ze tu nawet nie ma gdzie iść na spacer. Parkingi to są jakies jaja a hitem jest parking pod Rossmanem - najmniejszy jaki widziałem w życiu
Polecam Pępowo. Też miałam mieszkać w Baninie ale ostatecznie padło na Pępowo i nie żałuję. Kameralnej, spokojniej, PKM rzut beretem, przyjazna szkoła.
To straszne jacy ludzie są sfrustrowani. Mieszkali by w mieście to co innego by przeszkadzało. To może trzeba wyprowadzić się do lasu tam spokój ,cisza ,nie ma korków , kolejek brak , dużo miejsc parkingowych. Nie podoba się to się wyprowadź- po prostu.Ja mieszkam w Baninie 15 lat nie wszystko jest super ale nie jest też tak żle jak te osoby to przedstawiają.
do AAA prawda ja 18 lat tu mieszkam. Fakt lepiej było bez tych blokowisk. Śmić mi sie chce jak widzę to marudzenie. Czemu wcześniej nie sprawdzali inrastruktury, Developer bajek naopowiadał.
Moim zdaniem jeśli chodzi o dojazdy to wychodzi na to samo. Tylko tu jesteś na Kaszubach - lasy, blisko nad jeziorko, szansa na ogródek. Zdecydowanie wolałabym to od Kowali.
Mieszkam w Baninie od ponad 15 lat w domku wolnostojącym, z dala od szeregowców. Wiosną i latem jestem szczęśliwa, jesienią trochę walczę w ogrodzie dla zdrowia, zimą...jak to zimą. Jak jest śnieg, to na biegówki...Mam nienormowany czas pracy, korki mi nie straszne. Brakuje centrum, brakuje dróg rowerowych...no cóż, i tak wolę to niż blokowiska w mieście.