Re: Przestrzegam przed praca w sklepie warzywniczym na Chelmie!
po pierwsze praca jest ponad sily, trzeba dzwigac ciezkie skrzynki z jablkami i innym owocami co jest nie zgodne z prawem, poniewaz waza one bardzo duzo, pracownicy zamiast pomoc krzywo sie patrza. jesli zadajesz pytania zwiazane z praca i pytasz za wiele tez to jest zle odbierane. kaza robic kilka rzeczy naraz, ze czlowiek biega zestresowany ciglymi ponagleniami. zamiast wykonac swoja prace poprawnie trzeba robic wszystko w biegu. niby umowa o prace a brak przerwy dla pracownika. sniadanie je sie 'pod lada' na szybkiego - gryza kanapki, lyka napoju i i obsluga klienta (klientow w tym sklepie jest bardzo duzo, jedna kanapke mozna jesc nawet godzine czasu!) chore zasady, brak przerwy a caly czas musisz cos robic, nawet palic glupa, poprawiac jedna rzecz sto razy, ale musisz! nikogo nie interesuje to, ze nalezy Ci sie przerwa. szef jest typem mruka, strach sie do niego odezwac, jesli cos zle wykonasz mozesz liczyc na docinki szefowej itd, itp. przestrzegam wszystkich z dobrego serca, chyba ze ktos naprawde jest zdesperowany, odporny na stres ...
5
0