Wizyta to kompletna tragedia. Zaczął od wypytywania gdzie pracuję, na kogo głosowałam wyborach itd. Impertynencki i prostacki, przez większą cześć wizyty zajmował się tematami zupełnie niezwiązanymi z celami wizyty, cały czas prezentował autorytatywnie swoje prywatne poglądy na różne tematy (w których niestety okazał się kompletnym ignorantem). Ten lekarz nie powinien mieć kontaktów z ludźmi.
Oczywiście na koniec wizyty daje wizytówkę do swojego znajomego fizjoterapeuty.
podsumowując -jeżeli ktoś lubi być traktowany jak śmieć to oczywiście może doktora odwiedzić. Moja wizyta na pewno skończy się napisaniem skargi do izby lekarskiej.

Komentarz pełen emocji, a może trochę merytorycznie? Stany emocjonalne mają spory wpływ na wiele dolegliwości.
Dwa paraliże od pasa w dół, ponad 20 lat temu, zmiana trybu życia i trochę wysiłku i bez operacji jak do tej pory, dziękuję mu za dobrą diagnozę.

pełen emocji bo po takiej wizycie trudno nie mieć emocji.
Nie jestem neurochirurgiem i nie oceniam merytoryki lekarza. to nie jest też forum dla neurochirurgów.
Nie oceniam czy lekarz wydał dobrą czy złą diagnozę. Czas pokaże. Nie oceniam wiedzy lekarza. Może jest i dobrym lekarzem - merytorycznie.
Ale to chyba trochę za mało. podejście do pacjenta fatalne, jak do osoby gorszego gatunku, która jest zdana na łaskę i niełaskę pana lekarza.

Nigdy nie zrozumiem tak roszczeniowych ludzi jak ta Pani. Jedno co jest prawdą to dar ubarwiania rzeczywistości.
Proszę więc nie wypisywać wyimaginowanych historii, gdyż sama Pani sobie szkodzi i wystawia opinię sfrustrowanego pacjenta, który zawsze i wszędzie będzie narzekał, do kogokolwiek by się nie udał po poradę.