Przesyłki sądowe z InPostu. Coraz większe kontrowersje

Opinie do artykułu: Przesyłki sądowe z InPostu. Coraz większe kontrowersje.

Awizo z datą niedoręczenia "z przyszłości", polecone pisma sądowe w zwykłych skrzynkach na listy, punkty odbioru w warzywniakach - to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, które pojawiły się wraz z przejęciem korespondencji sądowej przez Polską Grupę Pocztową S.A., właściciela marki InPost. - Ten chaos jest niebezpieczny - twierdzą prawnicy.O zamieszaniu wynikającym z tego, że od 1 stycznia listy z sądów dostarcza InPost, a nie Poczta Polska pisaliśmy już na początku stycznia. Wtedy ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

PP

jaka by ta poczta-polska nie była to jest znaczna poprawa do warunków sprzed kilku-kilkunastu lat. Starają się jak mogą wyjść naprzeciw rosnącej konkurencji.
Nie wyobrażam sobie jednak, żeby tak ważne rzeczy jak sądowe pisma odbierane były w jakiejś okolicznej kwiaciarni! To jest śmiech na sali... ale kto oszczędza ten kupuje kilka razy. Dajmy sądom pół roku - będą mieli taki bałagan przez ten inpost, że im się tego inpostu odechce!
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jarosław Polskę zbaw!

A toruński tata niech nam żyje długie lata.
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 24

czy znowu rodzinny interes
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 2

Wina Tuska!

Nieprawdaż?
Ludzie, dajcie się im rozkręcić. Nie róbcie globalnej afery z każdej wpadki tego czy innego.
Czy usługi PP są zawsze rzetelne?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 40

Nagle wszyscy są hipokrytami!!!

Nie pamiętam już, kiedy widziałem listonosza poczty polskiej z poleconym. Przychodzą wtedy, gdy normalni ludzie pracują. Stadardowe pory to 12.30-14. Za KAZDYM RAZEM odebranie listu poleconego to jest
1) wyprawa na pocztę, która ma godziny pracy takie, że czasem ze swojej pracy muszę się zerwać szybciej
2) odstanie swojego w kolejce, bo praca pań pocztowych jest słabo zorganizowana. W mojej placówce pracują obie albo jedna, co nie zmienia faktu, że szukają paczek po 10 min/os.
3) w krańcowym przypadku listonosz zostawił awizo w piątek w południe, a list mogłem odebrać w PONIEDZIAŁEK od rana, po czym okazało się, że dowiózł te listy dopiero o 14-tej w poniedziałek i musiałem drugi raz iśc na pocztę i czekać. Co on robił z tymi listami przez kilka dni?
4) zdarzyło się, że wracałem z pracy, sprawdzałem skrzynkę i było pusto, po czym wychodząc z domu 2 godz później zastawałem awizo!!! a żadnego dzwonka nie było. Chamstwo czystej postaci.

Zapominacie o tym? W momencie, gdy płaci sie za doręczenie nagle efektywność rośnie. Owszem - teraz przez jakis czas będzie kongo, ale się unormuje i pójdzie ku lepszemu. Jak nie z inpostem, grupą pocztową czy pocztą polską to z kimś innym.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 39

czyli w/g artykułu nic się nie zmieniło

wcześniej nie zachodził z przekazem listonosz poczty polskiej, a teraz listonosz inpostu, koryto to samo tylko świnie się przy nim zmieniły
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 10

Potwierdzam, że terminy doręczenia i czytelność zawiadomień pozostawia wiele do życzenia, czy zawiadomienia o przesyłkach wypisują lekarze? ;) w moim przypadku przesyłka nadana 8 stycznia dotarła do mnie 20 stycznia a sąd wysłał jeszcze coś 14 stycznia i do tej pory nie ma...pozostaje zadać sobie pytanie jak firma nie mająca bazy placówek mogła przystąpić do tego typu przetargu.
popieram tę opinię 46 nie zgadzam się z tą opinią 0

Artykul zgloszony firmie Integer ktora jest wlascicielem marki Inpost. Mam nadzieje ze dziennikarz zostanie zaciagniety do Sądu za pomowienia
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 33

KIEDY DO WAS DOTRZE.......

fakt, że Państwo Polskie jest przez tą władzę rozkładane na łopatki.
Za organizację sądów powszechnych odpowiada rząd w w nim ministerstwo sprawiedliwości.
Należało przed ogłoszeniem przetargu tak ustalić warunki wykonywania usług, żeby takie numery mogły mieć miejsca.
Oczywiście taka obsługa by drożej kosztowała choćby z powodu konieczności utrzymania własnych placówek. Ale chodzi tu o niezmiernie poważne rzeczy, mianowicie funkcjonowanie władzy sądowniczej w całym zakresie.
No ale głupi wyborca PO nie widzi, że dla kasy Tusk zrobi każde bezeceństwo, a potem jeszcze będzie opowiadał, że to dla obywateli dobrze.
To tak jakby zjeść g@wno i mlaskać "ale smaczne". Tyle, że on znosi to g@wno, a my je wyżeramy, a on mówi "takie smaczne..."
popieram tę opinię 43 nie zgadzam się z tą opinią 13

Najgirsze,

że za ten cały bałagan odpowiedzialność i konsekwencje będą ponosić odbiorcy czyli my! A nie sądy czy firmy doręczycielskie!
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 1

jakos mnie ten tekst nie przekonuje

List z sadu dostalem w sobote prosto do rak. Nigdy w zyciu poczta nie dostarczala listow w sobote.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 22

Listonosz w inpost zarabia 15gr od przesyłki.policzcie sobie ile musi ich rozniesc w ciągu dnia by zarobić - chory kraj
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 2

polska grupa pocztowa to nie inpost

Ale widac artykul sponsorowany i ktos robi czarny PR inpostowi. Dziennikarstwo rynsztokowe
popieram tę opinię 87 nie zgadzam się z tą opinią 108

inpost

przetarg "wygrał" znajomy krolika
popieram tę opinię 144 nie zgadzam się z tą opinią 10

Żałosne!

Całe sądownictwo to jeden wielki syf i bałagan, zaczynając właśnie od tych przesyłek, po nieadekwatne wyroki, np: sprawa Olewnika... Bandyci i kryminaliści dostają śmieszne wyroki ( po pare lat albo w zawieszeniu).
popieram tę opinię 143 nie zgadzam się z tą opinią 16

jest dobrze

Przynajmniej mniejszy tłok będzie w sądach
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 53

porażka

jeżeli sąd - instytucja państwowa i dochodzi do takich paranoi, to co się dziwić reszcie?
to państwo to całkowite dno, w każdej dziedzinie
popieram tę opinię 187 nie zgadzam się z tą opinią 19