Przewlekłe zapalenie zatok
Witam.
Mam problemy z zatokami od jakiś 4 lat dobre.
Na początku miałam zatkany nos obie dziurki wgl powietrze nie przechodzilo. Kupiłam krople do nosa i jedynie po nich pomagało ślę tylko na kilka godzin później było to samo. Po pół roku przeszło samoistnie samo, nie musiałam już brać kropli.
Jakiś ponad rok temu miałam robione RMI głowy z innego powodu niż zatoki.
Tam wyszedł stan zapalny nawet po podaniu kontrastu się wzmocnił. Było napisane " rozległe pogrubienie śluzówki wypełniające lewą część zatoki czołowej. I to sami w zatoce szczękowej I sitowiu. Również żadnych dolegliwości.
Od około 3msc mam bóle na czubku głowy, plus czoła, oczu, i policzków. Przy pochylaniu się boli głowa, choćby uciskajacy ból plus na grzbiecie nosa jakby przeszywająco-rozdzierajacy , mam też krzywą przegrodę nosową.
Niewiem czy nie będzie mi potrzebna operacja :/ ponieważ zlekceważyłam to wcześniej
Mam problemy z zatokami od jakiś 4 lat dobre.
Na początku miałam zatkany nos obie dziurki wgl powietrze nie przechodzilo. Kupiłam krople do nosa i jedynie po nich pomagało ślę tylko na kilka godzin później było to samo. Po pół roku przeszło samoistnie samo, nie musiałam już brać kropli.
Jakiś ponad rok temu miałam robione RMI głowy z innego powodu niż zatoki.
Tam wyszedł stan zapalny nawet po podaniu kontrastu się wzmocnił. Było napisane " rozległe pogrubienie śluzówki wypełniające lewą część zatoki czołowej. I to sami w zatoce szczękowej I sitowiu. Również żadnych dolegliwości.
Od około 3msc mam bóle na czubku głowy, plus czoła, oczu, i policzków. Przy pochylaniu się boli głowa, choćby uciskajacy ból plus na grzbiecie nosa jakby przeszywająco-rozdzierajacy , mam też krzywą przegrodę nosową.
Niewiem czy nie będzie mi potrzebna operacja :/ ponieważ zlekceważyłam to wcześniej