Przychodnia jest ok, ale oddział beznadziejny

Przychodnia dzienna - profesjonalna, lekarze większość super.
Ale trzymajcie się z daleka od oddziału, tam się dzieją cuda. Rodziców kwaterują w piwnicy, jak jakieś zwierzęta, zabraniają kontaktu z dziećmi w godzinach zajęć jak i w nocy. Nie wolno siadać na łóżku, posiadać telefonu w nocy. Łamią tym prawa pacjenta. To jest więzienie a nie przychodnia.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Przychodnia jest ok, ale oddział beznadziejny

oddział jaki jest to jest ,dzieci krzywdy nie mają.Najważniejsze jest leczenie dzieci co robią najlepiej .A tobie jak warunki nie odpowiadają to wynajmij hotel 5-co gwiazdkowy.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przychodnia jest ok, ale oddział beznadziejny

Tu wcale nie chodzi o wygody dla rodzica,
. jestem tu na oddziale już po raz ..któryś.. z moja corka, jest za mała żeby zostać sama i dlatego jestem z nia, ale co tu sie dzieje ... jesli chodzi o rodzica? Przede wszystkim od lutego 2012 weszlo "chyba" wewnatrz szpitalne rozporządzenie, iz dzieci nie dostaja przepustek, nie moga wychodzic poza oddzial chyba ze schodza na cwiczenia.... dla mnie to jest koszmarne, nie wyobrazam sobie jak dziecko ma siedziec tych 6 dni na oddziale bez powietrza bez ruchu... oczywiscie panie przedszkolanki wyprowadzaja dzieci na dwor ale owa sytuacje opisze w sobote jak z tad wyjade...zobaczymy.. a jeszcze jedno jesli myslicie , ze mozecie sobie wyjsc wczesniej niz w sobote to nie liczcie na cuda... oczywiscie na wlasne zadanie nie ma problemu ale.... ja sie nasluchalam od 3 pan ile wlezie, nic dla nich nie jest wazne zbruzgaly mnie z blotem i wymownym sarkazmem....
nie jestem jakims dzieciakiem i nikt nie bedzie mna miotal...
reszte dopisze w sobote...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 11

Re: Przychodnia jest ok, ale oddział beznadziejny

Ja nie narzekam. Fakt pokój jest w piwnicy i nie ma kontaktu z dzieckiem w czasie zajec ale czy w szkole też siedzimy albo zagladamy do dziecka co chwile - chyba nie. nie spotkałam sie z czymś takim aby zabraniano mieć telefon bądź siadac na łóżku a byłam tam z dzieckiem już albo dopiero 3 razy. W sumie to chodzi o dobro dzieci.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0