Od pewnego czasu na recepcji pracuje pewna dziewczyna. Zachowuje się jakby była Prezesem Kliniki, fochy, ochy, komentarze, jest tak niemiła, że jak słyszę ją w telefonie to aż mi się odechciewa rozmawiać. Myli się w zleceniach badań, wszystko trzeba sprawdzać. Ostatnio gdy szłam na badanie krwi, pominęła mi dwa badania o które prosiłam, gdy wróciłam się do niej, że nie zaznaczyła wszystkich badań to zaczęła komentować, że na pewno nic takiego nie mówiłam, jak zwróciłam jej uwagę, że to nieprawda, to stwierdziła, że kto tyle badań robi i chyba nie mam co z pieniędzmi robić!!! Gdy poprosiłam ją aby podała mi cenę pewnego zabiegu, powiedziała, że nie ma na to czasu i nie jest informacją! Szok.
Poza tym umówienie się do pediatry graniczy z cudem. Trzeba rejestrować się tego dnia, kiedy zamierza się przyjść, oczywiście jakimś cudem dzwoniąc o 7.59 i czekając 2 minuty aż Pani łaskawie odbierze telefon słyszę, że już wszystkie miejsca są zajęte!!! Jak to możliwe???? 4 razy próbowałam umówić córkę do lekarza i zawsze taka sama sytuacja. Oczywiście zrezygnowałam z tej przychodni i moje dziecko przeniosłam do zwykłej Przychodni na Pogórzu, mimo, że Klinikę na Suchym Dworze widzę z okna domu.