Przykro
Przykro mi bardzo, że pomimo rezerwacji dostaliśmy jeden z najgorszych stolików, zaraz przy wejściu gdzie byliśmy cały czas szturchani przez niezbyt miły personel zajęty wszystkim, tylko nie nami. Pomimo wcześniej wspomnianej rezerwacji, na podejście kelnerki czekaliśmy ponad 50 minut. Po tym czasie dostaliśmy karty bez żadnej propozycji czegokolwiek do wypicia. Miała to być kolacja za okazji rocznicy ślubu moich rodziców i. Niestety okazała się kompletna klapą. Nie doczekaliśmy się na kolację, ponieważ po podaniu kart nikt do nas nie podszedł przez kolejne 30 minut. Przesiedzieliśmy ten czas i zawiedzeni opuściliśmy to niewątpliwie urokliwe miejsce,l obchodząc się smakiem. Nie rozumiem jak lokal z takim potencjałem może być tak kiepsko prowadzony. Podejście do gości karygodne. Może i dawna wizyta Pani Gesler zmieniła w tej knajpie menu, ale z pewnością nie zmieniła podejścia do gości i braku szacunku do klienta.

